Ekstraklasowe emocje wracają na Śląsk. Trzy zespoły powalczą wiosną o różnorodne cele

04.02.2022

Wraca piłkarska PKO Ekstraklasa, a trzy drużyny z Górnego Śląska ruszą w bój o jak najlepsze wyniki w rundzie wiosennej. Na najlepszej pozycji wyjściowej znajduje się Raków Częstochowa, który wciąż walczy o najwyższe cele. Górnik Zabrze i Piast Gliwice będą musiały wspinać się wyżej ze środka tabeli.

Tomasz Kudala/PressFocus

Raków Częstochowa jesień zakończył na wysokim trzecim miejscu w ligowej tabeli, zaledwie dwa punkty za Pogonią Szczecin oraz ze stratą sześciu „oczek” do lidera w postaci Lecha Poznań. Okres pomiędzy obiema rundami był pod Jasną Górą dość gorący, przede wszystkim za sprawą spekulacji odnośnie trenera Marka Papszuna, mocno kuszonego przez Legię Warszawa. Ostatecznie szkoleniowiec rozwiał wszelkie spekulacje i podpisał nową umowę z klubem, która obowiązywać będzie do końca czerwca 2023 roku.

Szkoleniowiec Rakowa na wiosnę będzie miał do dyspozycji nieco odmieniony, ale jednak bardzo silny zespół. Klub nie stracił żadnych kluczowych graczy, sięgnął zaś po to, co oferował rynek rumuński. Do Rakowa dołączyli pomocnik Deian Sorescu oraz środkowy Bogdan Racovitan, odpowiednio reprezentanci dorosłej i młodzieżowej kadry Rumunii. Trener będzie miał także do dyspozycji nowego młodzieżowca, sprowadzonego z Warty Poznań pomocnika Szymona Czyża.

– Sprowadziliśmy trzech zawodników i liczę, że pomogą nam oni wejść na jeszcze wyższy poziom. Należy spodziewać się jeszcze jakiś ruchów transferowych. W tej chwili dogrywany jest jeden transfer, ale dopóki nie ma finalizacji, nie mogę powiedzieć więcej. Do rundy podchodzimy bardzo optymistycznie – zdradził szkoleniowiec tuż przed inauguracją rundy wiosennej przeciwko Wiśle Kraków.

Gorąco zrobiło się także w Górniku Zabrze i to tuż przed rozpoczęciem nowej rundy. Wszystko wskazuje bowiem na to, że w Mielcu klub będzie musiał sobie poradzić nie tylko bez zawieszonych Roberta Dadoka i Erika Janży, ale również bez Jesusa Jimeneza. Hiszpan w najbliższych dniach ma podpisać kontrakt z kanadyjskim klubem Toronto FC, występującym w amerykańskiej lidze MLS.

Trener Urban podczas konferencji zaapelował również do władz Górnika. W klubie potrzebni są zawodnicy od zaraz, a słowa szkoleniowca brzmiały jak akt desperacji w stronę zarządzających. – Igramy z ogniem. Jedziemy na pierwszy mecz ligowy i mam trudność w skompletowaniu osiemnastki na mecz. A jeśli taka powstanie, to będzie złożona z młodych chłopaków. Wiem, że wróci dwóch wykluczonych zawodników, ale jeśli chodzi o piłkarzy ofensywnych, mamy niewielkie pole manewru – grzmiał szkoleniowiec Górnika Zabrze, czyli klubu, który dodatkowo w piątkowe popołudnie ogłosił zakończenie współpracy ze środkowym pomocnikiem Filipem Bainoviciem oraz napastnikiem Vamarą Sanogo.

Teoretycznie trener mógłby skorzystać z kilku młodych piłkarzy, których zabrał ze sobą na obóz, jednak jak sam przyznaje, byli oni jedynie uzupełnieniem szerokiej kadry, przydatni w treningu. Mają zatem niewielkie szanse na grę w Ekstraklasie i to pomimo faktu, że ławka zabrzan jest niezwykle krótka. Górnik do wiosny przystępuje z siódmego miejsca, z siedmioma punktami straty do czwartego Radomiaka i trzeciego Rakowa.

Z najgorszej na papierze pozycji do wiosny podejdzie ekipa Waldemara Fornalika, jednak Piast Gliwice zimą nie próżnował i chyba najlepiej z całej ligi rozegrał okienko transferowe. Do ofensywy gliwiczanie ruszyli jeszcze przed zakończeniem poprzedniego roku kalendarzowego.

Klub stracił co prawda dwóch dość istotnych graczy. Tiago Alves przeniósł się do drugiej ligi japońskiej, a Patryk Sokołowski trafił do warszawskiej Legii. Piast postarał się jednak o solidne wzmocnienia. Rauno Sappinen, o którego pozyskaniu poinformowaliśmy w grudniu, to jeden z najlepszych napastników we wschodniej części Europy. Estończyk będzie teraz zdobywał bramki dla Piasta Gliwice w parze z Kamilem Wilczkiem, który wrócił z Kopenhagi do Gliwic. Dziurę w środku pomocy mają za to załatać Michał Kaput oraz Tihomir Kostadinov. Blok defensywny wzmocnił za to Constantin Reiner, swego czasu uważany za ogromny talent wychowanek akademii RB Salzburg.

– Do nowej rundy podchodzimy z nadziejami, aby ustabilizować formę i punktować w większym wymiarze. Okres, który mamy za sobą, przepracowaliśmy bardzo solidnie. Nowych zawodników musimy wkomponowywać bardzo umiejętnie, są to wartościowi piłkarze, z których będziemy chcieli wycisnąć maksimum – mówił trener Fornalik.

Górnośląskie drużyny rozpoczną wiosnę w Ekstraklasie w sobotę piątego lutego. Najpierw do Mielca uda się ekipa Górnika Zabrze, która o 15:00 zmierzy się z tamtejszą Stalą. Tego samego dnia o 17:30 na własnym boisku Piast Gliwice podejmie Pogoń Szczecin, wicelidera PKO BP Ekstraklasy. W niedzielę, szóstego lutego, Raków Częstochowa u siebie zmierzy się z Wisłą Kraków. Początek wspomnianego spotkania o godzinie 15:00.

autor: Antoni Majewski

Przeczytaj również