Dziury w obronie Kluczborka

14.11.2008
- Nie będę robił w składzie żadnej rewolucji. To byłoby nieporozumienie, gdyby nowy trener w ciągu kilku dni burzył to, co było budowane przez wiele miesięcy - zapewnia Mirosław Smyła, który w debiucie na ławce trenerskiej GKS Tychy zmierzy się z MKS Kluczbork.
Bardzo ciekawie powinno być w Janikowie, dokąd uda się Raków. Zespół z Częstochowy przed tygodniem niespodziewanie wygrał wysoko w Zielonej Górze i znajduje się na fali wznoszącej. - Chcemy udowodnić, że sukces nad Lechią nie był przypadkowy. Interesują nas tylko trzy punkty. Będą one niezbędne, by w przerwie zimowej spokojniej przygotowywać się do walki o wyższe miejsca w tabeli - mówi Matesz Bukowiec, pomocnik zespołu. Trener Leszek Ojrzyński po raz kolejny nie będzie miał do dyspozycji wszystkich swoich piłkarzy. Za nadmiar kartek pauzować muszą Maksymilian Rogalski i Piotr Bański. Oprócz nich na boisko na pewno nie wybiegnie Adrian Pluta, którego czeka zabieg artroskopii kolana.

To może być ostatni mecz Zagłębia w tym sezonie. Właściciel klubu z Sosnowca, Krzysztof Szatan poważnie rozważa możliwość odejścia z klubu. - W niedzielę gramy w Jarocinie ostatni mecz w tym roku. Co będzie dalej? Nie wiem. Każdy scenariusz jest możliwy - podkreśla Szatan, który przejął klub w czerwcu ubiegłego roku. Do niedawna w Sosnowcu mieli i nadal mają problemy ze znalezieniem sponsorów. Za klubem ciągnęło się dodatkowo korupcyjne piętno. Teraz cios zadali kibice. Po burdach na Stadionie Ludowym podczas meczu z Pogonią wojewoda śląski może zamknąć stadion. - Chuligańskie wybryki dolały oliwy do ognia. To odbiera ochotę do dalszej pracy - dodaje
Szatan. Mimo zawirowań piłkarze sosnowieckiego klubu starają się oddalać od siebie czarne myśli i skupiają się tylko na meczu, który przyjdzie im rozegrać w niedzielę. Do składu wraca Wojciech Białek, który ostatnio pauzował za żółte kartki. Najprawdopodobniej nie wystąpi natomiast Arkadiusz Kłoda. Pomocnik sosnowiczan w meczu z Pogonią doznał urazu kostki. W pierwszym meczu tych drużyn wygrało Zagłębie po bramce najskuteczniejszego strzelca drużyny, Krzysztofa Myśliwego.

Już pierwszy mecz na ławce trenerskiej tyskiej jedenastki będzie dla Mirosława Smyły poważnym sprawdzianem. Na trudniejszego rywala niż MKS Kluczbork były szkoleniowiec Orła Babienica/Psary nie mógł trafić. - Nie będę robił w składzie żadnej rewolucji. To byłoby nieporozumienie, gdyby nowy trener w ciągu kilku dni burzył to, co było budowane przez wiele miesięcy - zapewnia Smyła. - Liczę, że zespół "zaskoczy". Moi nowi podopieczni nie mogli przecież zapomnieć jak się gra w piłkę. Co do rywali, to przede wszystkim musimy zwrócić baczną uwagę na ich szybkich napastników - wyjaśnia opiekun GKS.

Tymczasem trener gości ma problemy z zestawieniem lini obronnej. - Po raz kolejny muszę „załatać” dziury w defensywie - potwierdza Andrzej Polak. - Problemy ze zdrowiem dopadły Marcina Adamczyka i Dawida Nowackiego. Sprawy zawodowe eliminują z kolei Tomasza Drąga. Mimo tego, do Tychów jedziemy wygrać i udowodnić, że zasłużenie jesteśmy na pierwszym miejscu w tabeli - dodaje.
- Zmiana na stanowisku szkoleniowca GKS Tychy z pewnością zmobilizuje ich graczy. Tym bardziej musimy uważać, by niepotrzebnie nie stracić punktów - zauważa Polak.

[b]sobota[/b]
[b]11:00[/b] Chemik Police - Kotwica Kołobrzeg
[b]11:00[/b] Miedź Legnica - Nielba Wągrowiec
[b]12:00[/b] Elana Toruń - Lechia Zielona Góra
[b]13:00[/b] Czarni Żagań - Zawisza Bydgoszcz
[b]13:00[/b] Polonia Słubice - Gawin Królewska Wola
[b]13:00[/b] Raków Częstochowa - Unia Janikowo
[b]16:00[/b] Pogoń Szczecin - Victoria Koronowo

[b]niedziela[/b]
[b]13:00 [/b]GKS Tychy - MKS Kluczbork
[b]13:00[/b] Jarota Jarocin - Zagłębie Sosnowiec
autor: Kamil Kwaśniewski, Krzysztof Dębowski, Krzysztof Polaczkiewicz

Przeczytaj również