Do Płocka bez Jakosza

Kadry szkoleniowca opolskiego zespołu nie zasili Grzegorz Jakosz. Rezerwowy obrońca Odry Wodzisław mógł trafić na Oleską. – Jednak temat umarł śmiercią naturalną. Osobiście nie naciskałem, bo mam już ukształtowaną drużynę. Poza tym wrócił Błażej Karasiak, więc konkurencja na środku obrony jest – uważa Prawda, który był już bliski nawet poddania się do dyspozycji zarządu. Drużyna w końcu jednak zaskoczyła. Licząc pucharowy mecz z Pniówkiem Pawłowice, nie przegrała od trzech spotkań. – Może gramy bez fajerwerków, ale za to nie głupiejemy i wariujemy. Wiem jednak, że faworytem najbliższego meczu jest Wisła Płock – mówi szkoleniowiec Odry.

Kluby, których nazwy zaczerpnięte są od dwóch najdłuższych w kraju rzek, połączyła latem walka o licencję. W obu miastach na umożliwienie gry w I lidze czekano do samego końca, jednak powody zawirowań były zupełnie odmienne. Odra nadal boryka się z problemami finansowymi, natomiast w Płocku piłkarzom niczego nie brakuje. – Nie mieli jakiegoś dokumentu związanego z wynajęciem stadionu, a to stąd, że obiekt ten oddano miastu. Bo samo zaplecze i zabezpieczenie finansowe stoi w Wiśle na wysokim poziomie – tłumaczy Prawda, który będzie mógł w zasadzie skorzystać z usług wszystkich piłkarzy. Do zdrowia wrócił Paweł Odrzywolski, a zarejestrowany został Felix Felipe.
[b]
[/b]Wisła przed tygodniem wygrała z Kmitą Zabierzów, zaś w środę rozgromiła w ramach Pucharu Polski drużynę ŁKS Łomża aż 8-0. Tuż przed meczem z Odrą roczny kontrakt z płockim klubem podpisał Marjan Jugović. Rosły serbski napastnik przyszedł na zasadzie wolnego transferu. - My liczymy na Tomka Copika, regularnie strzelającego ostatnio gole - dodaje trener Odry.

[b]
Wisła Płock - Odra Opole
[/b]sobota, godzina 19.00
sędziuje Sebastian Jarzębak (Bytom)

[b]Wisła[/b]: Gubiec - Jarczyk, Żytko, Belada, J. Wiśniewski - Mierzejewski, Chwastek, Grzeszczyk, Majkowski - B. Wiśniewski, Gęśla.
[b]Odra[/b]: Feć - Orłowicz, Ganowicz, Surowiak, Samba Ba - Rogowski, Tracz, Copik, Józefowicz, Monasterski - Uchenna.