Do lidera zabrakło kilku minut

19.10.2018

Piast Gliwice był bliski powrotu na fotel lidera Lotto Ekstraklasy, ale w końcówce spotkania Lechia Gdańsk doprowadziła do wyrównania. Gospodarze w doliczonym czasie gry mogli nawet stracić drugą bramkę.

Norbert Barczyk/Press Focus

Łagodnie mówiąc, spotkanie Piasta Gliwice z Lechią Gdańsk nie stało na wysokim poziomie. Brak celnych strzałów i gra w środku boiska nie przystoi czołowym drużynom w lidze. Pierwsze celne uderzenie miało miejsce w 24. minucie, gdy po dosyć przypadkowym zagraniu słabo z kilkunastu metrów strzelił Konrad Michalak. Kilka minut później sędzia odgwizdał pierwszy faul - i rzut karny jednocześnie bowiem Błażej Augustyn nieprzepisowo zatrzymał Joela Valencię. Z 11 metrów celnie - po raz pierwszy w ekipie gliwiczan - strzelił Aleksandar Sedlar.

Po bramce Piast ruszył nieco odważniej, ponownie w szeregach gdańskiej defensywy popłoch siał Valencia, ale do przerwy nie było już ani jednego celnego uderzenia. Po przerwie gra długo nie wyglądała lepiej. Znów brakowało ciekawych okazji i rzadko kiedy interweniować musieli bramkarze. Gliwiczanie powinni jednak podwyższyć kwadrans po wznowieniu gry. Piast przeprowadził szybką kontrę, z prawej strony Valencia uciekł obrońcom i jedyne co miał zrobić, to dobrze dograć do niepilnowanego w polu karnym Michala Papadopulosa. Zagrał jednak źle i Czech nie doszedł do piłki.

Praktycznie nie było widać, że trener Lechii chwilę wcześniej wprowadził na boisko Artura Sobiecha i Jakuba Araka. Największą bolączką tego spotkania była fatalna skuteczność obu zespołów. Lechia jednak strzeliła gola - kilka minut przed końcem Patryk Lipski świetnie zagrał do Lukasa Haraslina, a rezerwowy gdańszczan z ostrego kąta pokonał Szmatułę. Co więcej, mało brakowało, by w 94. minucie goście zdobyli drugiego gola, ale Joao Nunesowi zabrakło dosłownie kilku centymetrów, by zamknąć dośrodkowanie z rzutu wolnego.

Podział punktów spowodował, że Lechia zachowała pozycję lidera. Gdyby Piast utrzymał prowadzenie - to on wskoczyłby na pierwszą pozycję.

Piast Gliwice - Lechia Gdańsk 1:1 (1:0)

1:0 - Sedlar, 29'

1:1 - Haraslin, 85'

Piast: Szmatuła - Konczkowski, Czerwiński,  Sedlar, Kirkeskov - Jodłowiec - Felix (87' Dziczek), Hateley, Valencia,  Badia (75' Jagiełło) - Papadopulos (90' Parzyszek). Trener: Waldemar Fornalik.


Lechia: Alomerović - Nunes, Vitoria, Augustyn, Mladenović - Kubicki, Łukasik (59' Sobiech), Lipski, Michalak (70' Haraslin), Paixao, Michał Mak (59' Arak). Trener: Piotr Stokowiec.

Żółte kartki: Hateley - Augustyn, Nunes.

Sędziował Krzysztof Jakubik.

Widzów: 3853.

Przeczytaj również