Derby Bielska bez rozstrzygnięcia, beniaminek na plus

10.04.2017
Większość śląskich zespołów rywalizujących w III lidze w miniony weekend poprawiła swój dorobek punktowy. Pełną pulę zgarnął jednak tylko najniżej notowany z tego grona beniaminek z Turzy Sląskiej, przegrał tylko Pniówek Pawłowice Śląskie. Podziałem punktów zakończył się derbowy pojedynek w Bielsku-Białej.  

Mecz kolejki

W Cygańskim Lesie doszło do derbowego pojedynku. O prym w Bielsku-Białej Rekord rywalizował z BKS-em Stal. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Goście w końcówce rywalizacji zmarnowali rzut karny – Damian Zdolski uderzył nad poprzeczką. Chwilę później fantastyczną interwencją po strzale Aleksandra Chmielewskiego z odległości pięciu metrów popisał się bramkarz gospodarzy Krzysztof Żerdka.

Co po meczu powiedzieli trenerzy?
Wojciech Gumola (Rekord) – Derby rozpoczęły się w końcówce? Bywa tak, że kibicom w pamięci zostają przede wszystkim wydarzenia z końcówki, a w ostatnich minutach BKS wypracował sobie kilka sytuacji. Najpierw piłka trafiła w poprzeczkę, potem rywal zmarnował rzut karny, a tuż przed końcem sytuację stuprocentową. To my mieliśmy jednak po tych wydarzeniach piłkę meczową, Dawid Ogrocki mógł w polu karnym zachować się lepiej. Z przebiegu spotkania wynik remisowy oceniam jako sprawiedliwy. Mecz trwa bowiem 90 minut, a pierwsze, do momentu pojawienia się na boisku Marcina Czaickiego należały do nas, wypracowaliśmy sobie dwie sytuacje bramkowe. W początkowej fazie drugiej połowy również mieliśmy więcej z gry. Damian Szczęsny po wejściu na boisku zrobił różnicę, przeciwnik przejął inicjatywę. Nasi zmiennicy nie zagrali źle, ale nie wnieśli do gry tyle, ile rezerwowi BKS-u. Podsumowując, wynik remisowy oceniam jako sprawiedliwy. W końcówce urwaliśmy się ze stryczka, bo po karnym dla Stali nie mielibyśmy czasu na doprowadzenie do wyrównania.

Rafał Górak (BKS Stal): – Odczuwamy niedosyt, ponieważ mieliśmy w końcówce meczu dwie wyborne sytuacje, po których powinniśmy zapewnić sobie zwycięstwo. Natomiast uczciwie należy powiedzieć, że żaden zespół nie zdominował drugiego. Kibice byli świadkami różnych etapów, różnych faz tego pojedynku. Derby nie przyniosły wielkiej piłki. Rywal nas nie zaskoczył, my nie zaskoczyliśmy rywala, bo znamy się jak łyse konie. Bardzo dobrą zmianę dał Damian Szczęsny, który po słabszym występie usiadł na ławce rezerwowych. Pokazał klasę, wniósł ożywienie w naszą grę, podobnie jak Marcin Czaicki. Dobrze zaprezentował się w końcówce także Marcin Wróbel. Po tym poznaje się wartościowych zawodników.

Wydarzenie
Trzy mecze z udziałem śląskich zespołów zakończyły się bezbramkowymi remisami. Gole nie padły w Bielsku-Białej, żadnego nie zdobył, zarazem nie stracił lider z Jastrzębia w starciu z Lechią, z boiska wicelidera punkt wywiózł Górnik II Zabrze. W Dzierżonowie oraz Zdzieszowicach piłkarze nie trafiali do celu, bowiem sporadycznie dochodzili do sytuacji strzeleckich. Rezerwy Górnika do starcia z Ruchem przystąpiły wzmocnione obecnością graczy pierwszej drużyny. Wojciech Pawłowski, Oleksandr Szeweluchin, Szymon Żurkowski i Marcin Urynowicz grali „od deski do deski”. Warto odnotować także powrót do boiskowej rywalizacji Konrada Nowaka, który 10 września poprzedniego roku zerwał więzadła krzyżowe.

Niespodzianka
Niemal wszyscy trenerzy podkreślają, że III-ligowa stawka w grupie 3 jest bardzo wyrównana. Należy przyznać im rację, ale... niektóre zespoły dysponują potencjałem większym od niektórych, co ma odzwierciedlenie w tabeli. Potencjał na miejsce w górnej części stawki niewątpliwie posiada Pniówek z Pawłowic Śląskich, który zmierzył się na wyjeździe z Falubazem. W Zielonej Górze po mocno przeciętnej rundzie jesiennej zrobiono sporo, aby wiosną prezentować się lepiej. Działacze m.in. zakontraktowali Martinsa Ekwueme, który na swoim koncie ma grę dla Polonii Warszawa, Wisły Kraków, Legii Warszawa oraz Zagłębia Lubin. Nigeryjczyk zanotował asystę przy golu rozstrzygającym sobotni mecz. W 4. minucie dograł do Jakuba Babija, ten głową pokonał Bartosza Szelonga. Dobry występ w bramce gospodarzy zaliczył Łukasz Budzyński, co świadczy o tym, że podopieczni Jana Wosia nie próżnowali w ofensywie.

Liczby kolejki
9
– 21. kolejka nie obfitowała w bramki. W wspomnianych trzech meczach nie padła żadna, najwięcej – aż 3! – padły w starciu rezerw Śląska Wrocław ze Stalą Brzeg. Jeden meczu został przełożony. Boisko w Kowarach nie nadawało się do gry.

 

2 Dawid Hanzel poprowadził beniaminka z Turzy Śląskiej do wygranej w konfrontacji z KS-em Polkowice. Lider Unii zdobył dwa gole, gospodarze zdobyli trzy bezcenne – w kontekście walki o utrzymanie  punkty. 


Wyniki 21. kolejki:

Śląsk II Wrocław – Stal Brzeg 1:2 (1:0)
Falubaz Zielona Góra – Pniówek Pawłowice Śląskie 1:0 (1:0)
Rekord Bielsko-Biała – BKS Stal Bielsko-Biała 0:0
Lechia Dzierżoniów – GKS 1962 Jastrzębie 0:0
Ruch Zdzieszowice – Górnik II Zabrze 0:0
Piast Żmigród – Ślęza Wrocław 1:0 (1:0)
Unia Turza Śląska – KS Polkowice 2:0 (1:0)
Górnik Wałbrzych – Skra Częstochowa 0:2 (0:2)
Olimpia Kowary – Miedź II Legnica – odwołany z powodu złego stanu boiska    

autor: KB

Przeczytaj również