Czeska "firma-słup" w Odrze?

09.12.2008
- Nie będzie naszej zgody na zbycie większościowego pakietu akcji klubu firmie-słup, za którą nie wiadomo, kto stoi - podkreśla Andrzej Rojek, szef rady nadzorczej Odry Wodzisław
Stowarzyszenie MKS Odra, właściciel 78,6 procent akcji klubu, znalazło czeskiego inwestora, któremu zamierza zbyć większościowy pakiet akcji (51 procent). Na tę operację nie chce jednak wyrazić zgody zarówno prezes zarządu spółki Ireneusz Serwotka, jak i przewodniczący rady nadzorczej Andrzej Rojek, będący zarazem właścicielem 20 procent akcji klubu.

Z kolei prezes zarządu stowarzyszenia, Andrzej Surma, przekonuje, że czeska firma Parimex z Orlovy jest gotowa zapłacić za udziały 3 mln zł, a w ciągu trzech lat ma wpompować w Odrę 150 mln koron.

Z czego więc wynika ta nadmierna ostrożność przedstawicieli spółki? - Jedynymi dokumentami, jakie otrzymaliśmy od Czechów są list intencyjny oraz wypis rejestrowy, zgodnie z którym kapitał zakładowy tej firmy to 100 tys. koron, a obroty na poziomie 190 tys. koron. Przyznam, że doprowadziło mnie to do śmiechu. To jakaś jednoosobowa firma-słup - mówi Rojek.

Więcej w Gazecie Wyborczej
źródło: Gazeta Wyborcza

Przeczytaj również