Copik podpisał z Jastrzębiem
12.01.2009
Zawodnik przede wszystkim chciał pozostać na zapleczu ekstraklasy. - To było dla mnie najważniejsze - podkreśla. - Wierzę, że to dobra decyzja. Walka o utrzymanie będzie do trwała do samego końca, jednak jestem przekonany, że nie tylko Jastrzębie, ale także Odra Opole w lidze się utrzymają - dodaje.
Czy Copik, aby nie trafił z deszczu pod rynnę? - Z medialnych doniesień wszyscy wiedzą, że sytuacja w obu klubach nie jest ciekawa. Tutaj prezes klubu zapewnił chłopaków, że zaległości zostaną uregulowany, więc powinno być dobrze. Ja w Opolu miałem już tego dosyć. Szkoda tylko, że klub z tak dużymi tradycjami i z rzeszą kibiców ma tak ogromne problemy - mówi 31-letni pomocnik.
Zawodnik na treningi będzie dojeżdżał z Jackiem Wiśniewskim. - W Opolu mieszkałem u rodziców mojej żony, teraz będziemy mieszkać u moich, w Przyszowicach. Na zajęcia będę dojeżdżał razem z "Wisienką". We dwójkę raźniej - uśmiecha się nabytek Jastrzębia.
Czy Copik, aby nie trafił z deszczu pod rynnę? - Z medialnych doniesień wszyscy wiedzą, że sytuacja w obu klubach nie jest ciekawa. Tutaj prezes klubu zapewnił chłopaków, że zaległości zostaną uregulowany, więc powinno być dobrze. Ja w Opolu miałem już tego dosyć. Szkoda tylko, że klub z tak dużymi tradycjami i z rzeszą kibiców ma tak ogromne problemy - mówi 31-letni pomocnik.
Zawodnik na treningi będzie dojeżdżał z Jackiem Wiśniewskim. - W Opolu mieszkałem u rodziców mojej żony, teraz będziemy mieszkać u moich, w Przyszowicach. Na zajęcia będę dojeżdżał razem z "Wisienką". We dwójkę raźniej - uśmiecha się nabytek Jastrzębia.
Polecane
I liga
Przeczytaj również
24.07.2022
24.07.2022
"GieKSa" w szoku przy pustym Blaszoku