Co się dzieje z Podgórskim?

05.11.2008
Potrafił w pojedynkę rozstrzygnąć losy spotkania. Wielu fanów Piasta Gliwice przecierało oczy po rajdach skrzydłowego niebiesko-czerwonych. Tomasz Podgórski, bo o nim mowa, jest obecnie cieniem samego siebie.
23-latek ma problemy z... załapaniem się do kadry meczowej. Były szkoleniowiec Piasta, Piotr Mandrysz, ma swoją teorię spadku formy "Podgóra", jednak piłkarz dementuje zdanie byłego szkoleniowca.

- Tomek zawsze stanowił dla mnie zagadkę. Pamiętam jeszcze tego zawodnika sprzed dwóch, trzech lat, kiedy przyjeżdżałem oglądać mecze Piasta i jego gra zawsze mi się bardzo podobała. Rozmawiałem po jednym z takich spotkań z byłym trenerem Piasta i zapytałem się go, dlaczego ten Tomek tak mało gra. Usłyszałem wtedy odpowiedź, która mnie nie przekonywała do końca, bo powiedziano mi, że ma on ograniczone możliwości fizyczne - stwierdził Mandrysz.

- Jestem zaskoczony, gdyż nigdy o tym nie usłyszałem. Na treningach staram się robić wszystko, żeby "wyszło do przodu" - odpowiada Podgórski, który w ekstraklasie zadebiutował co prawda w meczu z Górnikiem Zabrze. Rozegrał jednak wtedy niecały kwadrans.

To jego jedyny mecz ligowy w tym sezonie. Tymczasem w ubiegłym zagrał w 27 meczach II-ligowych, zaś w sezonie 2006/2007 aż w 32 spotkaniach!
autor: Bartłomiej Kowalski

Przeczytaj również