Chorzowski "tunel" do bramki

26.10.2008
- Należy cieszyć się, że w drugim trudnym meczu nie straciliśmy bramki - zaznacza trener Ruchu, Bogusław Pietrzak, który stawia na duet stoperów: Rafał Grodzicki - Maciej Sadlok.
Grodzicki należy w ostatnich tygodniach do najsolidniejszych zawodników Ruchu. Ma już pewne miejsce w pierwszym składzie. Przed tygodniem został nawet wybrany zawodnikiem kolejki programu stacji telewizyjnej Canal+. Mecz z Piastem Gliwice też może zaliczyć do udanych, skoro chorzowianie bramki nie stracili. - Nie było źle, ale nadal jest co poprawiać - uważa Grodzicki, którego znakiem reklamowym są świetne długie przerzuty. Tych jednak ostatnio coraz mniej, bo wraz z nastaniem Bogusława Pietrzaka zmienił się styl gry zespołu.

- Dążymy do tego, aby stworzyć sobie "tunel" do bramki. Z Piastem raz udało się taki skonstruować. Szkoda, że Tomek Brzyski nie trafił. Końcowy wynik, to duży niedosyt - nie ukrywa „Grodek”. Nieźle współpracuje z nim Maciej Sadlok, choć akurat w piątek 19-latek nie zagrał tak solidnie, jak z Lechem Poznań. Po jednym z błędów, trener Pietrzak podszedł do linii bocznej i rzucił kilka sugestii w kierunku Sadloka. - Żałuję, że wchodziłem w ten mecz z problemami. Z minuty na minutę było jednak lepiej. Cieszę się, że obrona zagrała znów na zero. Jeśli nie można wygrać, to należy zremisować - przekonuje najmłodszy gracz pierwszego składu Ruchu.

Patrząc na statystykę straconych goli, ekipa z Cichej ma trzecią defensywę w lidze (wraz z Lechem i Wisłą). Krzysztof Pilarz skapitulował dotąd dziewięć razy.
autor: Krzysztof Kubicki

Przeczytaj również