Chciały go Tychy

Wychowanek GKS-u Katowice kilka tygodni temu definitywnie rozstał się z zabrzańskim Górnikiem, z którego był ostatnio wypożyczany najpierw do Kolejarza Stróże, a następnie do Walki Zabrze. Przygotowania do rundy wiosennej piłkarz rozpoczął z Kmitą Zabierzów. - Żadne dokumenty nie zostały jeszcze podpisane. Trudno mi w tym momencie powiedzieć, czy zagram w Zabierzowie. Do tego klubu mi jednak najbliżej - przyznaje Giesa. 26-latka chętnie widzieliby także w GKS-ie Tychy.

- Jakiś sygnał o zainteresowaniu ze strony Tychów był, ale do tej pory nie padły żadne konkrety - wyjaśnia pomocnik. Kilkanaście dni temu możliwość jego ściągnięcia rozważano również w Rozwoju Katowice.