Charles polubił Opole

22.08.2008
Czarnoskóry napastnik ma coś do udowodnienia Zniczowi Pruszków. Uchenna jest zadowolony ze zmiany barw. Nic dziwnego. Gra i nie narzeka na... brak powodzenia w opolskim akademiku.
Charles Uchenna przez ostatni rok regularnie pojawiał się w składzie Znicza, a raczej wchodził na boisko z ławki rezerwowych (zaledwie raz w wyjściowej jedenastce). Nie tylko ten fakt sprawił, że 20-latek był zdeterminowany, aby tego lata zmienić pracodawcę. Trafił na testy do Odry i został. - Charles ma dużo żalu do Znicza. My zamierzamy dać temu żalowi upust - uśmiecha się Andrzej Prawda i chwali zwinnego napastnika za postawę w ostatnim meczu z GKS Katowice, a także na treningach. - To trafiony strzał! Będzie z chłopaka pociecha. A na razie musimy go wyrwać z akademika gdzie jest zakwaterowany, bo jest atrakcją... tamtejszych dziewczyn - mruży oko szkoleniowiec Odry.

Już wcześniej w przeciwnym kierunku, bo z Opola do Pruszkowa, podążył Tomasz Feliksiak. Rosły napastnik wraca teraz na Oleską. - Przyznam, że najlepsze mecze w sezonie zaliczałem przeciw swoim byłym klubom - przyznaje Feliksiak, który w Odrze nadal ma wielu kolegów. Wie doskonale zatem, jakie problemy natury finansowej ma ten klub. - Kiedy człowiek nie skupia się wyłącznie na grze, lecz myśli co do garnka włożyć, to musi się to przełożyć na wyniki - uważa Feliksiak, patrząc na niską pozycję Odry w tabeli I ligi. - Niemy protest za nami. Nie możemy pozwolić, aby to co się wydarzyło kilka dni temu, wytrąciło nas z rytmu, rozwaliło psychicznie - zaznacza trener Prawda.

Odra zagra w optymalnym ustawieniu. Odpokutował za nadmiar żółtych kartek Madrin Piegzik. Do zdrowia wrócił Paweł Odrzywolski. Na czas zgłoszony zostanie też Felix Felipe, ale on akurat nie zagra z innego powodu. - Dołączył do nas niedawno. Musi wrócić do formy - tłumaczy Prawda, który w piątek zabiera drużynę na małe zgrupowanie do Turawy. Odra musi zapłacić jedynie za posiłki. Dla zawodników Znicza przebywanie poza domem stało się normalnością. Mecz w Opolu będzie szóstym rozegranym na wyjeździe! Powód? Potrzeba czasu, aż na stadionie w Pruszkowie zakorzeni się wysiana niedawno trawa. - Cały czas znajdujemy się w podróży i to ciągłe jeżdżenie po Polsce jest bardziej męczące od samego rozgrywania meczów - przyznaje Tomasz Feliksiak. Znicz wystąpi na Oleskiej w optymalnym składzie.

Początek meczu w sobotę o godzinie 16.00

Przypuszczalne składy
[b]Odra[/b]: Feć - Orłowicz, Ganowicz, Surowiak, Samba Ba - Rogowski, Copik, Tracz, Piegzik - Józefowicz, Uchenna.
[b]Znicz[/b]: Bieniek - Maciej Rybaczuk, Kowalski, Kokosiński, Januszewski - Osoliński, Feliksiak, Strózik, Zubrzycki - Bzdęga, Paluchowski
autor: Krzysztof Kubicki

Przeczytaj również