Białek motywator
20.10.2008
Trener wodzisławian tłumaczy swoje decyzje w prosty sposób. - Mamy 24 osobową kadrę. Przed meczem z Jagiellonią wszyscy byli zdrowi. Ktoś musiał się „nie załapać”. Po kolei staramy się po dwa trzy razy w rundzie z tej kadry meczowej eliminować któregoś z piłkarzy. Zawodnik, który nie ma miejsca w podstawowym składzie musi się z tym liczyć. To też jest element rywalizacji. Nie ma pewniaków. Każdy może zostać odesłany do Młodej Ekstraklasy. Jest to czynnik mobilizacyjny dla zawodników – tłumaczy szkoleniowiec Odry.
Najpierw dość niespodziewanie do Warszawy na mecz z Polonią nie pojechał Sławomir Szary. Na spotkanie z „Jagą” defensor Odry w kadrze meczowej jednak się znalazł. – Szanse na występ od pierwszej minuty mam bardzo małe – oceniał jeszcze przed meczem. Tymczasem Białek wystawił Szarego w podstawowej jedenastce, a ten odpłacił mu się całkiem niezłym występem.
W kadrze zabrakło natomiast Damiana Seweryna, który na domiar złego doznał razu podczas treningu z zespołem Młodej Ekstraklasy. – Na szczęście nie jest to nic poważnego i będę mógł w tym tygodniu normalnie trenować z zespołem – mówi pomocnik Odry. Jak ocenia sposób motywacji trenera Białka? – Jednemu zawodnikowi może to pomóc, innemu już nie. Jest to kwestia indywidualnego podejścia – tłumaczy Seweryn.
Czy zatem można się spodziewać, że tak jak Sławomir Szary, on również w najbliższym spotkaniu z Cracovią wyjdzie w podstawowej jedenastce? – Będę starał się na treningach udowodnić, że zasługuję na miejsce w kadrze meczowej, a następnie w wyjściowym składzie. Widać było w meczu z Jagiellonią, że naszemu zespołowi brakowało siły ognia w ofensywie i nie było jakiegoś pola manewru. To jest jednak materiał do analizy trenera – kończy pomocnik wodzisławian.
Najpierw dość niespodziewanie do Warszawy na mecz z Polonią nie pojechał Sławomir Szary. Na spotkanie z „Jagą” defensor Odry w kadrze meczowej jednak się znalazł. – Szanse na występ od pierwszej minuty mam bardzo małe – oceniał jeszcze przed meczem. Tymczasem Białek wystawił Szarego w podstawowej jedenastce, a ten odpłacił mu się całkiem niezłym występem.
W kadrze zabrakło natomiast Damiana Seweryna, który na domiar złego doznał razu podczas treningu z zespołem Młodej Ekstraklasy. – Na szczęście nie jest to nic poważnego i będę mógł w tym tygodniu normalnie trenować z zespołem – mówi pomocnik Odry. Jak ocenia sposób motywacji trenera Białka? – Jednemu zawodnikowi może to pomóc, innemu już nie. Jest to kwestia indywidualnego podejścia – tłumaczy Seweryn.
Czy zatem można się spodziewać, że tak jak Sławomir Szary, on również w najbliższym spotkaniu z Cracovią wyjdzie w podstawowej jedenastce? – Będę starał się na treningach udowodnić, że zasługuję na miejsce w kadrze meczowej, a następnie w wyjściowym składzie. Widać było w meczu z Jagiellonią, że naszemu zespołowi brakowało siły ognia w ofensywie i nie było jakiegoś pola manewru. To jest jednak materiał do analizy trenera – kończy pomocnik wodzisławian.
Polecane
Ekstraklasa
Przeczytaj również
07.08.2022
07.08.2022
Główka Paluszka metodą na wicemistrzów
05.08.2022
05.08.2022
Bez gola, bez błysku, bez punktów