Będzie stadion, będą szatnie. Tak ma wyglądać obiekt Polonii

17.10.2018

8470 miejsc siedzących, trzy trybuny, zaplecze szatniowe i możliwość rozbudowy - tak wygląda zaprezentowana na środowym spotkaniu z przedstawicielami Bytomskiego Sportu i firmy S-Sport koncepcja nowego obiektu Polonii.

Materiały firmy S-Sport

W środę w Bytomiu zorganizowano spotkanie z dziennikarzami, na którym zaprezentowano projekt stadionu jaki w ciągu dwóch najbliższych lat ma powstać przy Olimpijskiej. - Obiekt jest godny Polonii Bytom. Będzie spełniać wymogi podręcznika Ekstraklasy i dobrze służyć klubowi - skomentował projekt prezes Spółki Bytomski Sport, Krzysztof Bochnia.

Od ostatniej, kwietniowej konferencji z udziałem prezydenta Bytomia, Damiana Bartyli, kilka założeń dotyczących powstania nowego stadionu uległo zmianie. Zdecydowano, że pod jedną z trybun znajdzie się miejsce na zaplecze szatniowe i magazynowe, dla których wcześniej planowano postawienie tymczasowych, prowizorycznych obiektów. - Odbyliśmy kilka spotkań z przedstawicielami Polskiego Związku Piłki Nożnej. Bez względu na to, czy prace przy Olimpijskiej nazwiemy modernizacją czy budową, dla piłkarskiej centrali jasnym jest, że powstaje w Bytomiu po prostu nowy obiekt. Ich sugestia była jasna - jeśli ma on spełniać wymogi licencyjne szatnie muszą znaleźć się w trybunie - tłumaczy sternik BS-u.
 

foto. S-Sport

Cała inwestycja ma kosztować niespełna 40 milionów złotych. Obiekt zostanie zbudowany od podstaw, zachowają się jedynie istniejąca już, podgrzewana płyta boiska i maszty oświetleniowe, które będą jednak musiały przejść niezbędny remont. Bytomianie ze względów symbolicznych chcieliby również znaleźć specjalne miejsce na zabytkową, główną bramę  Szczegóły projektu przedstawił Adam Kaczyński, przedstawiciel firmy S-Sport, która będzie jego wykonawcą. - W naszej koncepcji stadion będzie miał trzy trybuny. W pierwszej fazie nie będą one połączone narożnikami. Będą mieć w sumie ponad 8 tysięcy miejsc. Przewidzieliśmy jednak możliwość rozbudowy. Można będzie dodać narożniki, albo zamknąć stadion czwartą trybuną. Docelowo mógłby więc pomieścić ponad 13 tysięcy miejsc  - poinformował Kaczyński, pokazując miejsca w których za dwa lata mają usiąść fani Polonii i jej rywali. Zaprezentował również sposób zagospodarowania przestrzeni przeznaczonej dla mediów i rozmieszczenie tzw. skyboxów czyli lóż vipowskich. Te ostatnie mają być rozbudowane na tyle, by poza dniem meczowym pełnić również rolę sal konferencyjnych, które operator stadionu będzie mógł wynajmować swoim klientom.

foto. S-Sport

Pod główną trybuną znajdą się wspomniane już szatnie ze strefą rozgrzewkową, a także pokoje sędziowskie, pokój medyczny, czy pokój kontroli dopingowej. Na najwyższym poziomie powstaną z kolei pomieszczenia biurowe. - Całość będzie w konstrukcji prefabrykowanej, żelbetowej trybuny, oparta o słupy żelbetowe, ze stalową kratownicą konstrukcji stalowej dachu, który zostanie przykryty blachą falistą - wyjaśniał Kaczyński. 


Jaki będzie harmonogram prac? Obecnie trwa rozbiórka starego stadionu i prace przygotowujące plac budowy. Teoretycznie istnieje możliwość, że korzystająca dziś z gościny sąsiednich Szombierek Polonia wróci na Olimpijską już w przyszłym roku - Kompletujemy wszystkie materiały tak, by w grudniu złożyć projekt i uzyskać zgodę na budowę. Zaprezentowana koncepcja pozwala na działanie modułowe. Można więc będzie budować poszczególne trybuny oddzielnie. Trybuny zachodnia i północna przy sprzyjających okolicznościach i owocnej współpracy z zamawiającym mają szansę stanąć już na kolejny sezon rozgrywkowy - informuje Kaczyński. To wersja optymistyczna. Ta, której strony zamierzają się trzymać mówi o powrocie Polonii "do domu" po zakończeniu rozgrywek 2019/20.


foto. S-Sport

autor: Łukasz Michalski

Przeczytaj również