Będą trenowali na Śląskim

22.02.2009
Niedziela była dniem wolnym piłkarzy Ruchu Chorzów, którzy dzień wcześniej, późnym wieczorem, wrócili do kraju z Turcji. - Mamy chwilę, aby nacieszyć się rodzinami - mówi Krzysztof Pilarz.
Chorzowianie z tureckiej Antalyi lecieli samolotem do Berlina, skąd autokarem udali się na Śląsk. Już w niemieckiej stolicy przywitał ich śnieg. - Wiedzieliśmy czego się spodziewać, a i tak był zaskoczeniem, bo jeszcze kilka godzin wcześniej byliśmy w Turcji, a tam jest całkiem ciepło. Teraz musimy się przyzwyczaić jak najszybciej do zimowych warunków. Mnie one akurat nie przeszkadzają. Lubię tę porę roku - zapewnia Pilarz, który w najbliższą sobotę najpewniej będzie strzegł bramki Ruchu w meczu z Górnikiem.

"Niebiescy" pod kątem tego spotkania przygotowują się już od pewnego czasu. Jutro wieczorem (godzina 18:00) wyjdą na zajęcia na boisko "Kresy". - Mamy w planach dwa treningi na głównej płycie Stadionu Śląskiego, ale aura nie rozpieszcza i być może tylko jedna jednostka będzie realna - oznajmia Andrzej Urbańczyk, kierownik chorzowskiej drużyny.

- Myślimy już o derbach. Ten tydzień będzie w pełni im podporządkowany. Musimy się do tego spotkania przygotować perfekcyjnie - dodaje Pilarz.
autor: Krzysztof Kubicki

Przeczytaj również