Banaś na święta w Górniku?
19.12.2008
- Rozmowy na temat mojej przeprowadzki na Roosevelta prowadzi mój menedżer, Mariusz Piekarski. Ustala warunki oraz długość kontraktu - wyznaje Adam Banaś. Defensor najprawdopodobniej umowę z Górnikiem podpisze na początku przyszłego tygodnia. - Chciałbym, aby przed świętami było już wszystko jasne. W Gliwicach spędziłem 3,5 roku i wiele dla Piasta zrobiłem. Jest to odpowiedni czas, by przenieść się do innego klubu i jeszcze bardziej się rozwijać - uważa defensor.
Zawodnikiem interesuje się także Lechia Gdańsk. - Z tego, co wiem, to jest to klub rezerwowy, gdyby z Górnikiem coś nie wyszło. Nie dopuszczam jednak do siebie takiej myśli - przyznaje Banaś. - Fajnie, bo historia może zatoczyć koło i w Górniku znów zagra Banaś - uśmiecha się defensor. Przypomnijmy, że w latach 1969-75 w „trójkolorowych” barwach występował Jan Banaś (zbieżność nazwisk przypadkowa przyp. red.), który zdobył w Zabrzu dwa tytuły mistrzowskie.
W Gliwicach łudzą się, że zawodnik może jeszcze zmienić zdanie i zostać w Gliwicach. - Będę z Adamem rozmawiał o tej sprawie w poniedziałek. Chciałbym osobiście z jego ust usłyszeć, jakie ma plany - mówi Jacek Krzyżanowski, prezes gliwickiego klubu. - Musimy pamiętać, że czeka nas bardzo ważna runda. Jednak, jeśli Adam będzie chciał odejść, to rozważymy jego sprzedaż. Rozmowy z działaczami z Zabrza już były, ale konkretna oferta do klubu jeszcze nie wpłynęła - tłumaczy sternik Piasta.
Za obrońcę Piasta, któremu w czerwcu przyszłego roku kończy się kontrakt, zabrzanie mają zapłacić około 400 tys. zł.
Zawodnikiem interesuje się także Lechia Gdańsk. - Z tego, co wiem, to jest to klub rezerwowy, gdyby z Górnikiem coś nie wyszło. Nie dopuszczam jednak do siebie takiej myśli - przyznaje Banaś. - Fajnie, bo historia może zatoczyć koło i w Górniku znów zagra Banaś - uśmiecha się defensor. Przypomnijmy, że w latach 1969-75 w „trójkolorowych” barwach występował Jan Banaś (zbieżność nazwisk przypadkowa przyp. red.), który zdobył w Zabrzu dwa tytuły mistrzowskie.
W Gliwicach łudzą się, że zawodnik może jeszcze zmienić zdanie i zostać w Gliwicach. - Będę z Adamem rozmawiał o tej sprawie w poniedziałek. Chciałbym osobiście z jego ust usłyszeć, jakie ma plany - mówi Jacek Krzyżanowski, prezes gliwickiego klubu. - Musimy pamiętać, że czeka nas bardzo ważna runda. Jednak, jeśli Adam będzie chciał odejść, to rozważymy jego sprzedaż. Rozmowy z działaczami z Zabrza już były, ale konkretna oferta do klubu jeszcze nie wpłynęła - tłumaczy sternik Piasta.
Za obrońcę Piasta, któremu w czerwcu przyszłego roku kończy się kontrakt, zabrzanie mają zapłacić około 400 tys. zł.
Polecane
Ekstraklasa
Przeczytaj również
07.08.2022
07.08.2022
Główka Paluszka metodą na wicemistrzów
05.08.2022
05.08.2022
Bez gola, bez błysku, bez punktów