150.000 zł potrzeba Odrze

12.01.2009
Pierwotnie pierwsza, 15-procentowa rata ze sprzedaży klubowych gruntów miała wpłynąć na konto Odry do 22 grudnia, później termin ten przesunięto na 10 stycznia. Po raz kolejny okazało się, że pieniądze nie wpłynęły.
Zamiast tego działacze otrzymali w poniedziałek promesę bankową, potwierdzającą przyznanie kredytu, ale z adnotacją, że pieniądze będą wypłacone dopiero pod koniec lutego. - Przyszło do nas pismo z banku BGŻ ze Szczecina z informacją, że kredyt, owszem, jest przyznany, ale wypłata przesunie się w czasie - i tu jest pies pogrzebany - denerwuje się prezes Odry Andrzej Dusiński. - Bo cóż z tego, że uda nam się sprzedać działkę i wyjść na prostą, skoro nie będzie już kim grać, bo piłkarze do tego czasu od nas odejdą - stwierdza.

- Będziemy szukać innego rozwiązania. Może uda nam się namówić prezydenta albo marszałka na wcześniejszą wpłatę transzy z umowy promocyjnej? - zastanawia się prezes Dusiński. - Potrzeba nam około 150 tys. zł, aby wystartować do rundy wiosennej - kończy.
źródło: Gazeta Wyborcza Opole

Przeczytaj również