#12 Zamieszanie w Bytomiu, sukcesy Hojnisz i Żyły

02.01.2019

W grudniu nowych prezesów zyskała spółka Bytomski Sport oraz pierwszoligowe Podbeskidzie. natomiast Górnik Zabrze zatrudnił koordynatora pionu sportowego. Puchar Polski w hokeju padł łupem JKH GKS-u Jastrzębie, a świetne wyniki w swoich dyscyplinach osiągali Monika Hojnisz i Piotr Żyła.

Norbert Barczyk/PressFocus

W grudniu śląskie drużyny zakończyły swoje ligowe zmagania. Niestety, w strefie spadkowej każdej z lig ze szczebla centralnego znalazła się śląska drużyna. Najgorsze nastroje panowały jednak przy Bukowej, bowiem GieKSa zakończyła rok ósmym meczem bez zwycięstwa na swoim stadionie. Tym samym GKS Katowice po 21. kolejkach wyprzedza w pierwszoligowej tabeli jedynie Garbarnię Kraków. - Dużo jest tu do poprawy. Miejsce w którym jesteśmy pokazuje, że brakuje motoryki, taktyki, organizacji gry, podejścia do zawodu piłkarza. Popracujemy do świąt, a po nich będą dwa miesiące na zbudowanie zespołu na tyle silnego, by ten utrzymał się w I lidze. Długa droga przed nami – przyznał opiekun GKS-u na konferencji po meczu z Sandecją Nowy Sącz.

Górnik Zabrze z kolei zakończył ligowe zmagania na 15. pozycji, ale w grudniu był w stanie odnieść dwa bardzo wysokie zwycięstwa. Podopieczni Marcina Brosza ograli w ligowym meczu Wisłę Płock 4:0, a dodatkowo awansowali do ćwierćfinału Pucharu Polski. W śląskich derbach zabrzanie pokonali na wyjeździe Rozwój Katowice 4:1, choć do rozstrzygnięcia tej rywalizacji konieczna była dogrywka. Tym samym ekstraklasowicz popsuł nieco święto przy Zgody, ale drugoligowiec, mimo wszelkich przeciwności, naprawdę dobrze wywiązał się z organizacji pucharowego pojedynku. 

W grudniu nowych prezesów zyskały dwa kluby, Polonia Bytom i Podbeskidzie Bielsko-Biała. Nowa rada nadzorcza spółki Bytomski Sport powołała na stanowisko nowego sternika Sławomira Kamińskiego. Nowy szef spółki, mającej pod swoimi skrzydłami piłkarską drużynę Polonii Bytom, kilka lat temu pełnił w Bytomskim Sporcie rolę dyrektora zarządzającego. W pierwszoligowcu  nowym prezesem został z kolei 53-letni Bogdan Kłys. Bielski biznesmen od 2015 roku pełnił społeczną funkcję prezesa stowarzyszenia TS Podbeskidzie, a zawodowo był m.in. związany z branżą paliwową. Od 2006 roku Kłys jest prezesem zarządu spółki Atmo.sfera, w której skład wchodzi m.in. bielski klub Klimat.

W Zabrzu postanowiono za to zatrudnić koordynatora pionu sportowego. Funkcję tą objął Artur Płatek, który tym samym będzie pomagał ekstraklasowiczowi przy dokonywaniu transferów. Mimo zatrudnienia w Zabrzu, Płatek będzie łączył nową pracę z funkcją skauta Borussii Dortmund. - Pierwsze rozmowy zaczęliśmy w czasie, gdy byliśmy jeszcze w I lidze. Wróciliśmy do tego tematu i bardzo szybko się dogadaliśmy. Potrzebujemy świeżego spojrzenia człowieka, który ma doświadczenie i jest fachowcem. Jego spostrzeżenia z pewnością będą cenne – przyznał prezes Górnika, Bartosz Sarnowski.

Do niemałego zamieszania doszło w kontekście nowego stadionu Polonii. Prace rozbiórkowe starego stadionu stanęły w miejscu, a spółka S-Sport zdecydowała się na wypowiedzenie umowy. Powodem tej decyzji były obawy, że zleceniodawca nie dysponuje wystarczającymi środkami na dokończenie inwestycji. - Wykonawca zgodnie z prawem na każdym etapie inwestycji może wystąpić do zamawiającego z wnioskiem o przedstawienie finansowych gwarancji jej ukończenia. Miasto miało na to określony ustawą czas, ale nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Bez reakcji pozostawały również nasze próby kontaktu ze Spółką Bytomski Sport, poza mailem przesłanym 30 listopada, zawierającym prośbę o przedłużenie okresu oczekiwania na stosowną odpowiedź - mówi Adam Kaczyński, dyrektor zarządzający S-Sport.

Spółka Bytomski Sport dość szybko zareagowała na te zarzuty. - W odpowiedzi nieprawdziwe twierdzenia dotyczące braku rozmów Zarządu Spółki Bytomski Sport Polonia Bytom z przedstawicielami firmy, która wypowiedziała umowę na realizację „Modernizacji istniejącego stadionu piłkarskiego im. E. Szymkowiaka przy ul. Olimpijskiej w Bytomiu", informujemy, że jesteśmy w stałym kontakcie z przedstawicielami Spółki S-Sport – można przeczytać w oświadczeniu, przysłanym do naszej redakcji. 

W grudniu fenomenalną formę zaprezentowało dwóch zimowych sportowców z naszego regionu. W pięciu rozegranych konkursach Pucharu Świata w skokach, Piotr Żyła aż czterokrotnie stanął na podium. Wiślanin szczególnie upodobał sobie drugie miejsce, bowiem taką lokatę zajmował w konkursie w Niżnym Tagile oraz w Engelbergu. Dzięki takiej passie skoczek awansował na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata oraz zapracował sobie na łatkę jednego z faworytów zbliżającego się Turnieju Czterech Skoczni. Czerwona lampka w przypadku Żyły zapaliła się jednak po świątecznych Mistrzostwach Polski. Wiślanin zajął w Zakopanem dopiero szóste miejsce, ustępując wszystkim zawodnikom z kadry A.

Świetne starty w grudniu zanotowała również biathlonistka Monika Hojnisz. Chorzowianka rozpoczęła zmagania w Pucharze Świata od drugiej lokaty w Pokljuce, a 2018 rok zakończyła na piątym miejscu w klasyfikacji generalnej zawodów. Do liderującej Dorothey Wierer Polka aktualnie traci 139 punktów.

Mocnym akcentem zakończyli rok zakończyli hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie. Zawodnicy trenera Kalabera zdobyli bowiem Puchar Polski, a w półfinale ograli oni lidera PHL, Tauron KH GKS Katowice. Sporym rozczarowaniem finałowego turnieju okazała się być postawa mistrza Polski, GKS-u Tychy. Gospodarze rozegrali bardzo słabe spotkanie w ½ finału i zasłużenie ulegli Podhalu Nowy Targ 0:3. Tym samym w finale nie doszło do śląskich derbów, a zespół z Jastrzębia sięgnął po  puchar po raz pierwszy od 2012 roku. 

autor: Piotr Porębski

Przeczytaj również