Żurkowski w Fiorentinie? Górnik robi dobry interes!

25.01.2019

Niecałe 4 miliony euro zarobi na Szymonie Żurkowskim Górnik Zabrze, który porozumiał się z włoską Fiorentiną w kwestii transferu swojego utalentowanego zawodnika. Zanim 21-latek uda się na podbój Serie A, pomoże zabrzanom w utrzymaniu Ekstraklasy,

Norbert Barczyk/PressFocus

Fiorentina, która od dłuższego czasu wyrażała konkretne zainteresowanie środkowym pomocnikiem z Zabrza, na ostatniej prostej wyprzedziła swoją krajową konkurencję. Transferu Żurkowskiego chciały również Genua FC i Juventus Turyn. Co ciekawe, pomysłem przedstawicieli "Starej Damy" było pozyskanie zawodnika Górnika a następnie wypożyczenie go do... Genui, by ten w byłym już klubie Krzysztofa Piątka ograł się na włoskich boiskach.

Dla zabrzan transakcja z Włochami będzie dobrym interesem. Ofert za piłkarza było sporo, ale przedstawiciele 14-krotnych Mistrzów Polski nie chcieli sprzedawać swojego gracza za cenę niższą niż 3,5 miliona euro. Z drugiej strony musieli zdawać sobie sprawę z ryzyka - po ewentualnym spadku z Ekstraklasy ich pozycja negocjacyjna stałaby się zdecydowanie słabsza. Klub z Florencji zapłaci za "Zupę" ok. 3,8 miliona euro, ale sama transakcja będzie rozłożona na raty. Zabrzanie mają jednak sporą szansę na "ugranie" kolejnych 500 tysięcy w formie bonusów za określoną liczbę występów w Serie A, liczbę minut rozegranych w europejskich pucharach i odpowiednią liczbę gier w reprezentacji Polski. Dla ekipy trenera Marcina Brosza cenną informacją jest również fakt, że Żurkowski do Włoch trafi dopiero po zakończeniu rozgrywek, co oznacza że zespół nie zostanie osłabiony przed decydującymi o utrzymaniu w elicie miesiącami.

Jeśli nic nie wysypie się na ostatniej prostej, stosowne umowy między stronami zostaną podpisane w przyszłym tygodniu. Zawodnik musi jednak najpierw przejść testy medyczne, na które uda się prosto ze zgrupowania Górnika na Cyprze. Z punktu widzenia Żurkowskiego wybór Fiorentiny zdaje się tym optymalnym. "Viola" to dziś ekipa środka tabeli, z szansami na powalczenie o miejsce pucharowe tym bardziej, że podopieczni trenera Stefano Pioli pozostają również w grze o Puchar Włoch, w którego ćwierćfinale zmierzą się z Romą. 21-letni Polak nie będzie bez szans w walce o szybki debiut na włoskich boiskach. Dwójka środkowych pomocników na których najczęściej stawiają na stadionie Artemio Franchi - Gerson i Edmilson Fernandes - we Florencji przebywa na wypożyczeniach, które kończą się w czerwcu. Konkurentami do miejsca w składzie pozostaną jednak Jordan Veretout i Marco Benassi, za których w sumie "Viola" zapłaciła latem 2017 roku 17 milionów euro. 

Transfer Szymona Żurkowskiego będzie rekordowym pod względem pieniędzy, jakie trafią za zawodnika na Roosevelta. W 2012 roku do niemieckiego Bayeru Leverkusen za 2,6 miliona euro sprzedano Arkadiusza Milika, w 2000 roku za równowartość prawie miliona euro do Wisły Kraków przeniósł się Kamil Kosowski, niespełna milion kosztował z kolei Łukasz Skorupski, który 5 lat temu z Zabrza powędrował do włoskiej Romy.

autor: Łukasz Michalski

Przeczytaj również