Znowu strzelają. Zuch odpalił. Mamy debiutantów

Długo czekała "GieKSa" na swojego przedstawiciela w naszej zabawie. Adrian Błąd od czasu do czasu pukał do najlepszej dwudziestki piątki śląskich snajperów, ale jego strzelecki dorobek nie pozwalał na otwarcie drzwi do klasyfikacji. W czterech ostatnich spotkaniach pomocnik z Bukowej cztery razy wpisywał się na listę strzelców, trafieniem przeciwko Chrobremu Głogów wskakując na 20. miejsce listy najlepszych snajperów w województwie.

Na liście witamy również Tomasza Steleblaka z Fortecy Świerklany. 25-latek, który na etapie juniorskim kilka lat spędził przy... Bukowej, dwa razy lądował na liście strzelców w wygranym 3:0 meczu z Przyszłością Rogów. Tylko w tym roku pięciokrotnie wpisywał się do sędziowskiego protokołu, w sumie ma już na koncie 18 trafień, dzięki czemu jest jednym z trzech najlepszych snajperów III grupy katowickiej okręgówki. Dogonił Patryka Dudzińskiego, którego strzelba w tym roku wciąż nie została odblokowana, zmniejszył również dystans do Dawida Hanzela z Unii Turza. Ten ostatni pozostaje wiceliderem klasyfikacji, choć po raz pierwszy w tym roku kończył ligowy mecz z "pustym przebiegiem".

Liderem pozostaje Igor Angulo. Napastnik Górnika w niedzielę umocnił się na czele klasyfikacji najlepszych napastników Lotto Ekstraklasy, choć meczu z Legią pewnie nie będzie dobrze wspominał. Miał kilka kolejnych szans na trafienia, z jego podań nie potrafili skorzystać koledzy, na domiar złego Hiszpan sprokurował rzut karny, który odwrócił losy meczu zabrzan z Mistrzami Polski.

Mocno swoją obecność zaznaczyło w weekend kilku kolejnych, ofensywnych graczy z naszego województwa. O kryzysie zapomniał na dobre Valerijs Sabala, który dwukrotnie pokonywał bramkarza GKS-u Tychy i przesunął się na szóste miejsce w klasyfikacji Złotego Szczewika. Tuż za nim jest Vamara Sanogo, który zrównał się liczbą goli z kolegą z zespołu, Żarko Udoviciciem. Mocno do przodu przesuwa się również Andrzej Bogucki z Warty Mstów. 35-letni napastnik w pojedynkę "załatwił" swojej ekipie trzy punkty, zdobywając wszystkie bramki w wygranym 4:2 meczu z Liswartą Krzepice. O podium między sobą rywalizuje tymczasem dwójka innych przedstawicieli częstochowskiej okręgówki. Kamil Wojtyra przeciwko ekipie Stradomu Częstochowa trafił raz, Maciej Wolski dwa, a niezawodny duet pewnym krokiem prowadzi Znicza Kłobuck w kierunku IV ligi. W bielskiej okręgówce po razie trafili Marcin Jaworzyn i Jakub Ogiegło. W dobrym humorze w weekend był jednak tylko ten pierwszy, bo jego Beskid Skoczów pokonał Pasjonata Dankowice aż 5:1! Wiosenną niemoc przełamali Dariusz Odon z Rymera Rybnik i Kamil Mrozek z A-klasowego Zucha Orzepowice, na uwagę za regularność coraz mocniej zasługuje również Karol Kajda z Orła Miedary.

Przypominamy: To przede wszystkim zabawa. Nie będziemy nikomu udowadniać, czy wartość worka goli strzelonych w okręgówce znaczy więcej, niż kilka trafień na szczeblu centralnym. Dla nadania klasyfikacji konkretnych ram - wzorem Europejskiego Złotego Buta - ustaliliśmy jednak konkretne współczynniki, zgodnie z którymi trafienia w poszczególnych rozgrywkach przeliczamy na punkty. Zdecydowaliśmy ułożyć to w następujący sposób:

Ekstraklasa: 4 punkty
I Liga: 3,5 punktu
II Liga: 3 punkty
III liga: 2,5 punktu
IV liga: 2 punkty
Okręgówka: 1,5 punktu
A, B i C-klasa: 1 punkt
 

*Uwaga: Statystyka tworzona jest na podstawie protokołów zamieszczanych w serwisie Łączy Nas Piłka.