"Zielone ludki czy śląscy kibole?" Zagłębie broni swoich kibiców

14.04.2017
Nie milkną echa ekscesów poprzedzających środowy mecz Górnika Zabrze z Zagłębiem. Do sprawy odnieśli się też przedstawiciele klubu Sosnowca w oświadczeniu podpisanym przez jego prezesa, Marcina Jaroszewskiego.
Rafał Rusek/PressFocus
Przypomnijmy - 700-osobowa grupa fanów Zagłębia nie obejrzała starcia na stadionie w Zabrzu. W trakcie wpuszczania sympatyków z Sosnowca na obiekt doszło do awantury, która skończyła się zatrzymaniem przez policję 22 uczestników zajść. Teraz przedstawiciele Zagłębia biorą w obronę kibiców swojego klubu mówiąc o szeregu zaniedbań ze strony organizatora i całej serii prowokacji.

"Jeszcze w trakcie i po meczu, 12 kwietnia 2017 roku do  klubu Zagłębie Sosnowiec spływało szereg informacji, z których jednoznacznie wynika że zarówno przed, w trakcie, jak i po zakończeniu meczu z Górnikiem w Zabrzu doszło do szeregu działań ze strony organizatora imprezy, które wskazują na ewidentne naruszenie zapisów Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych z dnia 20 marca 2009 roku"  - czytamy na wstępie komunikatu opublikowanego na oficjalnej stronie Zagłębia.

Według sosnowiczan na terenie stadionu i w jego okolicy miało dojść do szeregu przestępstw, których dopuścili się rzekomo członkowie służ porządkowych organizatora. Zagłębie zarzuca im m.in. przekroczenie uprawnień, niedopełnienie obowiązków oraz prowokowanie kibiców do działań zagrażających bezpieczeństwu imprezy.

W części oświadczenia opatrzonej tytułem "Zielone ludki czy przebrani śląscy kibole?" Zagłębie krytykuje sposób w jaki potraktowano jego kibiców. "Karygodną i niedopuszczalną z punktu widzenia obowiązujących w tym zakresie przepisów prawa, jest sytuacja z jaką kibice Zagłębia mieli do czynienia już po wejściu na teren stadionu Górnika Zabrze. Wtedy to do ich pacyfikacji skierowano wyglądające na paramilitarne, umundurowane nieoznakowane bojówki, nie mające żadnego umocowania prawnego do działań na terenie imprezy masowej" - piszą przedstawiciele Zagłębia zapowiadając skierowanie zawiadomienia do prokuratury.

Prezes Jaroszewski potępił chuligańskie zachowania kibiców z Sosnowca, ale uważa, że zostały wywołane prowokacjami. "Przykro nam, że akurat w tym wypadku akcja wywołała reakcję. Nie zmienia to faktu, że jako klub będziemy bronić swych kibiców, mając powyższe fakty na uwadze. Szczególnie, że nawet przejście z sektorów VIP na parkingi nie było zabezpieczone w ogóle. M.in. zniszczony został bus starszych, zasłużonych piłkarzy i działaczy  Zagłębia, a jeden z gości naszego klubu został poturbowany w tej strefie" - kończy swoje pismo prezes Zagłębia.

źródło: SportSlaski.pl/www.zaglebie.eu
autor: ŁM

Przeczytaj również