Wzmocnienie prosto od ligowego rywala. W Tychach w końcu otworzyli okienko

22.01.2021

Wobec odejścia Jana Biegańskiego oraz przegranej walki z GKS-em Katowice o pozyskanie Rafała Figiela, włodarze pierwszoligowca z Tychów pilnie potrzebowali wzmocnienia środka pomocy. Wybór GKS-u padł na zawodnika Puszczy Niepołomice - Wiktora Żytka - który pierwotnie miał wzmocnić klub 1 lipca, ale ostatecznie zasili szeregi zespołu z Edukacji już w rundzie wiosennej.

Łukasz Sobala/PressFocus

Urodzony w Łodzi Żytek jest wychowankiem miejscowej Akademii Piłkarskiej ŁKS-u oraz UKS-u SMS. Swoje pierwsze szlify w seniorskiej piłce zawodnik zbierał jednak na poziomie III Ligi, w Lechii Tomaszów Mazowiecki. W klubie tym - z półroczną przerwą na wypożyczenie w ekstraklasowym Śląsku Wrocław - pomocnik występował aż do 2018 roku. Wówczas jego usługami zainteresowała się występująca na poziomie 1. Ligi Puszcza Niepołomice. 

Przez blisko 2,5 roku pobytu w zespole z województwa małopolskiego, Żytek zdecydowanie należał do grona podstawowych i czołowych zawodników w układance trenera Tomasza Tułacza. Łącznie w Puszczy środkowy pomocnik, wystawiany również od czasu do czasu na pozycji skrzydłowego, rozegrał 84 oficjalne spotkania, w trakcie których siedmiokrotnie wpisał się na listę strzelców oraz zaliczył 9 asyst. Ciekawostką jest fakt, że jednego ze wspomnianych goli Żytek zdobył na stadionie przy Edukacji, dzięki czemu jego ówczesny klub w lipcu 2020 roku wywiózł z Tychów ważny komplet punktów. 

Biorąc z kolei pod uwagę dorobek z zakończonej niedawno rundy jesiennej, 26-latek wystąpił we wszystkich możliwych meczach (17 w Fortuna 1. Lidze oraz 2 w Fortuna Pucharze Polski). W przypadku Żytka na pierwszy plan szczególnie wysunęło się jedno spotkanie - zremisowany 4:4 pojedynek z ŁKS-em Łódź, w trakcie którego zawodnik zapisał na swoim koncie hat-tricka. - To mój pierwszy hat-trick w seniorskiej piłce i na pewno zapamiętam go na długo. Na dodatek strzelony silnej drużynie, która jeszcze w poprzednim sezonie grała w Ekstraklasie. Smakował bardzo dobrze, choć pewnie byłoby jeszcze lepiej, gdyby na trybunach byli kibice, bo atmosfery, którą tworzą, bardzo brakuje - przyznawał pomocnik w niedawnej rozmowie z portalem Łączy Nas Piłka.

Teraz Żytek powalczy o kolejne gole już w barwach GKS-u Tychy, z którym podpisał kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2023 roku. Defensywny pomocnik, który zasilił pierwszoligowca na zasadzie wolnego transferu (kilka godzin wcześniej zawodnik rozwiązał bowiem umowę z dotychczasowym pracodawcą), stał się tym samym pierwszym zimowym wzmocnieniem zespołu trenera Artura Derbina. - Wiktor jest bardzo groźny przy stałych fragmentach gry, a o jego waleczności boleśnie przekonaliśmy się w poprzednim sezonie. Poznał już dobrze smak 1. ligi, a jednocześnie wchodzi w najlepszy wiek dla piłkarza i mam nadzieję, że kolejne kroki w swoim rozwoju wykona razem z GKS-em Tychy – tak nowy nabytek charakteryzuje sternik „Trójkolorowych”, Leszek Bartnicki.

W ciemno można jednak zakładać, że na pozyskaniu Żytka GKS zakończy swoje transferowe podboje. Już na początku tego tygodnia awizowaliśmy, że zima przy Edukacji powinna być wyjątkowo spokojna, a klub nie zamierza nadmiernie wzmacniać kadry zawodnikami z zewnątrz. Wyjątkiem poza pomocnikiem Puszczy ma być jeszcze Kamil Kargulewicz, który od kilku dni jest testowany przez pierwszoligowca i powinien otrzymać on swoje minuty podczas jutrzejszego sparingu z czeskim Trincem.

autor: Piotr Porębski

Przeczytaj również