Wyjazdowa niemoc trwa. GKS przegrywa w Niepołomicach
30.09.2018
Fani tyskiego GKS-u oczekiwali rehabilitacji za kompromitującą porażkę w meczu Pucharowym z Legionovią, a tymczasem zawodnicy ich ukochanego klubu po raz kolejny wracają do Tychów bez punktów.
Dzisiejsze spotkanie nie stało na najwyższym poziomie i nie było najlepszą reklama Fortuna 1 ligi. W poczynaniach obydwu zespołów zdecydowanie brakowało jakości i dokładności w rozgrywaniu kolejnych akcji. Tyszanie rozgrywali piłkę głównie w okolicach środka boiska, a gospodarze skupiali się na kontratakach, ale i tych zbyt wielu nie było. Godnymi odnotowanie były jedynie strzały Żytki i Szczepaniaka, ale bardzo dobrze w tych sytuacjach zachował się Jałocha, który pewnie bronił uderzenia piłkarzy Puszczy. Wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowo Puszcza wykorzystała stały fragment gry. Dośrodkowanie z rzutu rożnego zamknął Stefanik, który uderzeniem głową pokonał Jałochę.
Od pierwszych minut drugiej odsłony tyszanie bardzo zdecydowanie zaatakowali rywali, ale były to ataki bardzo chaotyczne. Raz po raz posyłane dośrodkowania w pole karne padały łupem obrońców lub dobrze dysponowanego Mleczki. Jeśli już udało się tyszanom dojść do sytuacji strzeleckiej, to najczęściej uderzenia mijały bramkę gospodarzy. Najlepsza sytuacje do wyrównania GKS miał w 82 minucie, gdy Piątek idealnie dośrodkował do Vojtusa, ale piłka po strzale Słowaka przeleciała minimalnie obok słupka.
GKS przegrywa już trzeci wyjazdowy mecz w tym sezonie i powoli osuwa się w ligowej tabeli. Tyszanie zajmuja w tej chwili 12 miejsce w tabeli i mają tylko 4 punkty przewagi nad strefą spadkową.
Puszcza Niepołomice - GKS Tychy 1:0 (1:0)
1:0 Stefanik, 45 min. (głową)
Puszcza: Mleczko – Szczepaniak (89' Orłowski), Czarny, Uwakwe, Drzazga (56' Kuzma), Tomalski (77' Ryndak), Stefanik, Furtak, Stawarczyk, Żytek, Mikołajczyk
GKS: Jałocha – Grzybek, Biernat, Tanżyna, Abramowicz – Adamczyk, J. Piątek, Grzeszczyk, Kowalczyk (46' Monterde), Bernhardt (89' Steblecki) – Vojtus
Żółte kartki: Furtak, Stawarczyk - Abramowicz, Grzeszczyk, Grzybek
Dzisiejsze spotkanie nie stało na najwyższym poziomie i nie było najlepszą reklama Fortuna 1 ligi. W poczynaniach obydwu zespołów zdecydowanie brakowało jakości i dokładności w rozgrywaniu kolejnych akcji. Tyszanie rozgrywali piłkę głównie w okolicach środka boiska, a gospodarze skupiali się na kontratakach, ale i tych zbyt wielu nie było. Godnymi odnotowanie były jedynie strzały Żytki i Szczepaniaka, ale bardzo dobrze w tych sytuacjach zachował się Jałocha, który pewnie bronił uderzenia piłkarzy Puszczy. Wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowo Puszcza wykorzystała stały fragment gry. Dośrodkowanie z rzutu rożnego zamknął Stefanik, który uderzeniem głową pokonał Jałochę.
Od pierwszych minut drugiej odsłony tyszanie bardzo zdecydowanie zaatakowali rywali, ale były to ataki bardzo chaotyczne. Raz po raz posyłane dośrodkowania w pole karne padały łupem obrońców lub dobrze dysponowanego Mleczki. Jeśli już udało się tyszanom dojść do sytuacji strzeleckiej, to najczęściej uderzenia mijały bramkę gospodarzy. Najlepsza sytuacje do wyrównania GKS miał w 82 minucie, gdy Piątek idealnie dośrodkował do Vojtusa, ale piłka po strzale Słowaka przeleciała minimalnie obok słupka.
GKS przegrywa już trzeci wyjazdowy mecz w tym sezonie i powoli osuwa się w ligowej tabeli. Tyszanie zajmuja w tej chwili 12 miejsce w tabeli i mają tylko 4 punkty przewagi nad strefą spadkową.
Puszcza Niepołomice - GKS Tychy 1:0 (1:0)
1:0 Stefanik, 45 min. (głową)
Puszcza: Mleczko – Szczepaniak (89' Orłowski), Czarny, Uwakwe, Drzazga (56' Kuzma), Tomalski (77' Ryndak), Stefanik, Furtak, Stawarczyk, Żytek, Mikołajczyk
GKS: Jałocha – Grzybek, Biernat, Tanżyna, Abramowicz – Adamczyk, J. Piątek, Grzeszczyk, Kowalczyk (46' Monterde), Bernhardt (89' Steblecki) – Vojtus
Żółte kartki: Furtak, Stawarczyk - Abramowicz, Grzeszczyk, Grzybek
Polecane
I liga