Górnicy lada dzień wyruszą na obóz przygotowawczy do Turcji, gdzie spędzą kilkanaście dni oraz rozegrają łącznie trzy mecze kontrolne. Czy na zgrupowaniu w Belek ujrzymy nowe twarze, a może kogoś zabraknie? Jak wygląda sytuacja zdrowotna w klubie? Między innymi o to zapytaliśmy Jana Urbana.
Wyjazd za pasem, a problemów zdrowotnych w Zabrzu nie ubywa
Bez Paluszka, za to ze zdolnym snajperem
- Wszystkie treningi przebiegały zgodnie z planem – mówił trener Urban podczas konferencji przed wylotem do Turcji. W sobotę piętnastego stycznia zabrzanie udadzą się na zgrupowanie. Pomimo tego, że zajęcia na obiektach Górnika nie były wyjątkowo obciążające, nie zabrakło problemów zdrowotnych. O kontuzji Przemysława Wiśniewskiego informowaliśmy kilka dni temu. Defensora trapi uraz mięśniowy.
– Rehabilitacja Przemysława Wiśniewskiego już dobiega końca. Problemy miał również Rafał Janicki, który cały czas odczuwa skutki kontuzji odniesionej w meczu z Lechem Poznań. Poza tym przydarzyły się drobne urazy, które nie miały większego znaczenia – komentował szkoleniowiec. Górnik nie podał jeszcze kadry na nadchodzący obóz. Wiemy jednak, że zabraknie w niej między innymi Aleksandra Paluszka, który niedawno powrócił z wypożyczenia na Słowację. Nie pojedzie on jednak do Turcji. – Aleks zostanie ponownie wypożyczony – zdradził nam trener.
Nieco w cieniu przygotowań do rundy rewanżowej, klub z Roosevelta poinformował o dokonaniu pierwszego zimowego transferu. Mowa o młodym napastniku Janie Ciućce, który jeszcze jesienią reprezentował barwy III-ligowego Rekordu Bielsko-Biała. Łącznie w barwach klubu z Cygańskiego Lasu, utalentowany 18-latek rozegrał 33 oficjalne spotkania oraz zdołał zapisać na swoim koncie aż 18 goli. Pochodzący z Żywca snajper został więc pierwszym zimowym wzmocnieniem "Trójkolorowych" w zimowej przerwie, a jego pozyskanie należy zdecydowanie potraktować jako inwestycję w przyszłość.
- Sięgamy po kolejnego młodego piłkarza, bo jest to ważnym elementem polityki kadrowej Górnika. Jego przyjście do Zabrza bardzo nas cieszy, bowiem młody piłkarz już dziś budzi spore zainteresowanie na rynku transferowym. Ponadto dowodzi, że obrany kurs jest nadal aktualny i dalej chcemy pracować z młodymi piłkarzami. Wierzę, że Ciućka systematycznie będzie się rozwijał, a w przyszłości Górnik będzie miał z niego wiele pożytku – przyznał szef skautingu czternastokrotnego mistrza Polski, Roman Kaczorek. Niewiadomo jeszcze jednak, czy młody napastnik po zakończeniu zgrupowania pozostanie przy Roosevelta, czy też zostanie on wypożyczony do końca sezonu z powrotem do Rekordu.
Wybrali popularny teren do przygotowań
– Nie było łatwo znaleźć sparingpartnerów – kontynuował trener pytany o planowane spotkania kontrolne. – Większość ligi jedzie do Turcji, wszyscy chcą grać niemalże w tych samych terminach – dodaje Urban. Górnik w trakcie wyjazdu zmierzy się z Lewskim Sofia (18 stycznia), Baltiką Kaliningrad (22 stycznia), a także FK Ołeksandriją (26 stycznia). – Myślę, że w sparingach powinniśmy przeważać. Może z Lewskim Sofia będziemy na równi. Mecze kontrolne to oczywiście zupełnie inna gra i eksperymenty w składzie – mówił pewny siebie Robert Dadok.
Dla wielu graczy nie będzie to pierwszy wyjazd do Turcji. Jak wspomniał trener Urban, jest to popularny kierunek wśród polskich klubów. – To są świetne tereny, przyjemnie się tam trenuje. Mamy oczywiście nadzieje, że słoneczko przyświeci – żartował Robert Dadok. – Zawsze trafialiśmy w Turcji na dobre boiska – dodaje wahadłowy drużyny Górnika. Dobry humor nie opuszcza piłkarzy z Zabrza od pierwszych zajęć. – Od małego gram lewą nogą, prawa przydaje mi się tylko do wchodzenia do autobusu, prawie jak u Lukasa… Jego jest tylko trochę lepsza – śmiał się lewy wahadłowy Górnika, Erik Janża.
Słoweniec niedawno przedłużył swoją umowę z Górnikiem Zabrze. – Nikt nie musiał mnie przekonywać. Czułem w sercu, że dobrze się tutaj czuję i chciałbym zostać tutaj dłużej. A jeśli chodzi o innych zawodników… Każdy wie, co jest dla niego i jego kariery najlepsze. Ja mam nadzieję, że wszyscy zostaną tutaj – mówił Janża o nowym kontrakcie z klubem.
Czy ławka się skróci?
Szkoleniowiec podczas przygotowań do wiosny będzie musiał mieć na uwadze, że pierwsze spotkanie zabrzanie rozegrają w nieoptymalnym składzie. Z kadry, ze względu na zawieszenia, wypadli Robert Dadok oraz Erik Janża, a zatem dwaj podstawowi wahadłowi. – W którym ze sparingów spróbujemy zagrać tymi wahadłowymi, którzy wystąpią w meczu ze Stalą Mielec – zdradza trener Urban. – Zawsze jest obawa, że jeśli nie wyjdziesz w pierwszym meczu, to ktoś może cię wypchnąć ze składu… Mam nadzieję, że wygramy spotkanie ze Stalą, a ja muszę pracować i w sparingach pokazać, że będę potrzebny – opowiadał Dadok. – To normalne, że ten zawodnik, który zagra na mojej pozycji przeciwko Stali Mielec dostanie trochę więcej minut ode mnie. Takie pauzy się zdarzają – dodawał Erik Janża.
Sporo mówi się za to o tym, że ławka Górnika może się znacząco skrócić. Jimenez, Gryszkiewicz czy Wiśniewski to zawodnicy pierwszego zespołu, którzy wzbudzają największe zainteresowanie. – Jeżeli ktoś przyjdzie i zaoferuje nam pieniądze nie do odrzucenia… Ale na dzień dzisiejszy nie zanosi się na to, bo oferty były, ale żadnej takiej, na którą my byśmy przystali. Sądzę, że ci zawodnicy, o których rozmawiamy raczej zostaną w klubie – mówił Urban.
Innym zawodnikiem, któremu mogą się przyglądać inne kluby, jest Alasana Manneh. Gambijczyk nie został powołany na Puchar Narodów Afryki i również uda się na zgrupowanie. Zawodnika pytamy o absencję w ostatnich spotkaniach ligowych, w których jego miejsce zajął Jules Mvondo. – Przyjąłem szczepionkę i trochę się rozchorowałem. Ale myślę, że to nie miało wpływu na moje powołanie. Rozmawiałem z selekcjonerem i szanuję jego decyzję. Teraz muszę myśleć nad moją przyszłością tutaj i walczyć o skład z Mvondo – mówił pomocnik.
Piłkarze Górnika będą chcieli utrzymać dobrą formę, którą prezentowali w końcówce rundy. Świetny okres zaliczał między innymi Robert Dadok. – Wszystko sobie poukładałem, złapałem dobrą formę fizyczną. Ostatnie kilka tygodni poprzedniej rundy to był mój najlepszy okres w karierze pod kątem jakości gry. Potrzebowałem trochę czasu, żeby poczuć się komfortowo w drużynie, ale gdy to się udało, od razu przełożyłem to na boisko. Gra na wahadle zmusiła mnie także do nauki gry w defensywie – podsumowywał zawodnik.
AKTUALIZACJA: W piątkowy wieczór Górnik w swoich mediach społecznościowych opublikował pełną kadrę 25 zawodników, którzy udadzą się na zgrupowanie do tureckiego Belek.
Bramkarze: Grzegorz Sandomierski, Daniel Bielica, Paweł Sokół.
Obrońcy: Robert Dadok, Rafał Janicki, Adrian Gryszkiewicz, Erik Janža, Dariusz Pawłowski, Kacper Michalski, Jakub Szymański, Przemysław Wiśniewski, Krzysztof Wingralek.
Pomocnicy: Mateusz Cholewiak, Adrian Dziedzic, Krzysztof Kubica, Alasana Manneh, Bartosz Nowak, Jean Mvondo, Dariusz Stalmach, Nikodem Zielonka.
Napastnicy: Jan Ciućka, Jesús Jiménez, Piotr Krawczyk, Lukas Podolski, Vamara Sanogo.