Wizja Kasperczaka
Henryk Kasperczak pracuje na Roosevelta dopiero od dwóch dni, a juz zdążył wyzwolić w piłkarzach entuzjazm, który w ostatnich tygodniach gasł w oczach. Jasno wyjaśnił drużynie swoje oczekiwania i w przystępny sposób uwypuklił zasady współpracy.
- Już po pierwszej rozmowie nie mieliśmy wątpliwości, że mamy do czynienia z trenerem o ogromnym doświadczeniu, który niejedno w piłce przeżył - opowiada Piotr Madejski, pomocnik Górnika. - Ma swoją wizję futbolu, ale na razie nie zamierza robić rewolucji, jeśli chodzi o ustawienie wyjściowej jedenastki. Po pierwszych treningach widać, że nadal będziemy grać systemem 4-4-2. Być może korekt należy się spodziewać w odniesieniu do wykonawców nakreślonej taktyki - zastanawia się Madejski.
Więcej w Dzienniku "SPORT"