Vaclavik wraca do zdrowia

27.12.2008
Bramkarz Górnika Zabrze, Michal Vaclavik, wraca powoli do zdrowia. - Na szczęście jego kontuzja nie okazała się tak groźna, jak początkowo mogło się wydawać - przyznaje drugi trener, Jerzy Kowalik.
Golkiper 10 listopada przeszedł w Ostrawie operację łąkotki. Początkowe rokowania po zabiegu nie były jednak optymistyczne. - Wyglądało to zdecydowanie gorzej niż teraz. Na szczęście, nie jest tak źle i Michal powinien uczestniczyć w pierwszych noworocznych zajęciach. Nie będzie jeszcze trenował, ale na pewno będzie mógł biegać - twierdzi Jerzy Kowalik.

Vaclavik aktualnie przechodzi rehabilitację w Brnie. - Był u niego nasz lekarz i wszystko przebiega bardzo sprawnie - mówi asystent Henryka Kasperczaka. Także pozostali zawodnicy wracają do zdrowia. - Docierają do nas bardzo pozytywne sygnały. Między innymi Kiżys oraz Bonin są już zdrowi. Gdy stawią się w klubie, to po ich urazach nie powinno być już śladu - zaznacza Kowalik.

Na zawodników, którzy podczas przerwy świąteczno-noworocznej przytyją nie będą czekały kary. - Mamy trochę inne zasady. Każdy piłkarz dostał odpowiednią rozpiskę, co ma w tym czasie zrobić. Lekkie przybranie na wadze nikomu nie zaszkodzi, bowiem można to bardzo szybko zrzucić. Poza tym, są to profesjonaliści i wiedzą, że podczas świąt nie można się przejeść - uważa Kowalik.
autor: Sebastian Skierski

Przeczytaj również