TMH Polonia - Ciarko PBS 3-8. Różnica klasy

11.01.2015
Po przegranej GKS-u Tychy w Krakowie mistrzowie Polski wrócili na należne im w teorii miejsce czyli na pozycję lidera PHL. Dzisiaj w Bytomiu musieli udowodnić, że sytuacja ta nie jest bynajmniej przypadkowa.
bytomski-hokej.pl
Oczywiście zadanie powyższe nie należało do jakichś wyjątkowo trudnych. Przykro pisać ale aktualnie Polonia nie znajduje się w grupie drużyn, z którymi zespoły ze ścisłej czołówki muszą się jakoś specjalnie liczyć.

Widać to było już od samego początku dzisiejszej konfrontacji. W 4 minucie najlepszy w tej chwili zawodnik PHL – Jordan Pietrus wyprowadził gości na prowadzenie, a zaledwie 3 minuty później było już 2-0 dla Ciarko. Niepodziewanie gola na osłodę dla bytomian zdobył ich czołowy ostatnio zawodnik czyli Łukasz Dybaś.

Jako ciekawostkę warto tutaj wspomnieć fakt, iż gol Dybasia w momencie gdy rywale prowadzili już 2-0, był kolejnym trafieniem bytomian zdobytym dokładnie w takim samym momencie meczu, już w czwartym spotkaniu tego zespołu z rzędu. I równocześnie także drugim skutecznym strzałem tego właśnie zawodnika, zaliczonym dokładnie przy dwubramkowym prowadzeniu przeciwników oraz zerowym wówczas koncie jego własnej drużyny.

W drugiej tercji padł trzeci, czwarty i piąty gol dla sanockiego zespołu, co praktycznie oznaczało, że mecz jest już rozstrzygnięty. Ostatnia z tych bramek została zdobyta przez Petra Szinagla gdy w przewadze grała... Polonia.

Wynik końcowy rywalizacji w pełni oddaje jej całościowy przebieg. Bytomian oraz drużynę Ciarko dzieli w tym momencie tak naprawdę wszystko i na tafli „Stodoły” było to chwilami aż nadto widoczne. Kiedy się to zmieni i czy w ogóle dojdzie kiedykolwiek do takiej zmiany, tego dziś nie wie tak naprawdę nikt.

TMH Polonia – Ciarko PBS 3-8 (1-2, 0-3, 2-3)

0-1 – Pietrus, 03:48 min.
0-2 – Turon, 07:12 min.
1-2 – Dybaś, 07:32 min.
1-3 – Vozdecky, 31:10 min.
1-4 – Pietrus, 33:07 min.
1-5 – Szinagl, 35:26 min.
2-5 – Wąsiński, 49:15 min.
2-6 – Vozdecky, 50:39 min.
2-7 – Vozdecky, 51:24 min.
3-7 – Wąsiński, 51:35 min.
3-8 – Strzyżowski, 56:50 min.

TMH Polonia: Zdanowicz, Kraus – Banaszczak, Andrejkiw, Salamon, Słodczyk, Wąsiński – Bigos, Owczarek, Demjaniuk, Bucenko, Kłaczyński – Stępień, Doroszewski, Dybaś, Paweł Bajon, Piotr Bajon – Szczepaniec, Wieczorek.

Ciarko PBS: Pitton, Skrabalak – Zatko, Szinagl, Cichy, Vozdecky – Turon, Williams, Kostecki, Pietrus, Mermer – Dutka, Rąpała, Endal, Wilusz, Strzyżowski – Demkowicz, Dolny, Biały, Ćwikła, Sawicki.

Kary: 12 – 12 min.

Sędziował: Tomasz Radzik
źródło: SportSlaski.pl
autor: Miłosz Karski

Przeczytaj również