Stomil uratowany. Tychy zaczną zgodnie z planem?

25.02.2019

Wiele wskazuje na to, że I-ligowa drużyna Stomilu Olsztyn jednak przystąpi do wiosennych zmagań o punkty. 

Agencja PressFocus

Olsztynianie od długiego czasu znajdowali się w trudnym położeniu. Organizacja klubu leżała na łopatkach, co sprawiło, że zrezygnowani piłkarze Stomilu wydali w tym miesiącu oświadczenie. Przyznali w nim, że zaległości w wypłatach wynoszą już 5 miesięcy, zimowy obóz przygotowawczy udało się zorganizować wyłącznie dzięki zbiórce pieniędzy wśród "darczyńców", a kadra drużyny staje się niewystarczająca do tego, by rywalizować z ligowymi przeciwnikami. - Wracając z obozu kończymy nasze oświadczenie. Patrzymy po pustych siedzeniach w autokarze i zdajemy sobie sprawę, że nie jesteśmy w stanie zebrać osiemnastki spośród zakontraktowanych zawodników na mecz ligowy z GKS Tychy, który odbędzie 2.03.2019 na naszym stadionie - napisali zawodnicy "Dumy Warmii". W powodzenie misji ratowania futbolu dla Olsztyna zwątpił również prezes klubu. -  Składam rezygnację ze skutkiem natychmiastowym. Życzę Stomilowi, by wydarzył się cud, a panu Prezydentowi, by znalazł lepszego inwestora niż ci, których zainteresowałem kupnem Klubu i przyprowadziłem na spotkania do ratusza - zakończył swój list otwarty Maciej Radkiewicz.

Dość niespodziewanie okazało się, że jeden ze wspomnianych inwestorów zdołał porozumieć się z Miastem Olsztyn, będącym głównym właścicielem miejskiej klubu. Mowa o Michale Brańskim, współwłaścicielu m.in. Wirtualnej Polski. Biznesmen udzieli zadłużonej spółce pożyczki w wysokości 200 tysięcy złotych, która ma pozwolić na uregulowanie najpilniejszych zobowiązań wobec piłkarzy, kadry trenerskiej, ZUS i Urzędu Skarbowego. Dzięki temu Stomil będzie mógł złożyć wniosek o dotację w ramach konkursu na promocję miasta poprzez sport i stanie na prostej drodze do uzyskania kolejnych 400 tysięcy z tego tytułu. Sama umowa inwestycyjna ma zostać przygotowana w ciągu najbliższych tygodni, w Olsztynie już dziś myślą jednak o tym, jak ratować I ligę.

Tym samym rośnie prawdopodobieństwo rozegrania inauguracyjnego spotkania wiosny, w którym rywalem Stomilu ma być GKS Tychy. Sytuacja kadrowa broniącej się przed spadkiem z ligi ekipy wciąż jest jednak nie do pozazdroszczenia. Ze Stomilem pożegnało się już 14 graczy, na dziś w jej kadrze pozostaje raptem 15 osób. Wiele wskazuje więc na to, że podopieczni Ryszarda Tarasiewicza na przywitanie ligowego roku zadanie będą mieć ułatwione. Wydarzeniami w Olsztynie żywotnie interesują się także inni rywale Stomilu w grze o zachowanie statusu I-ligowca. Wśród nich jest GKS Katowice, który zimą - dzięki karze nałożonej na drużynę z Warmii - "odrobił" do niej trzy punkty. Starcie "GieKSy" ze Stomilem zaplanowano jednak dopiero na 30, rozgrywaną w drugiej połowie kwietnia kolejkę.

autor: ŁM

Przeczytaj również