Stoch z kolejną nagrodą, Żyła z długo wyczekiwanym podium

04.02.2018
Kamil Stoch może zapisać na swoim koncie kolejny cenny skalp - zwycięstwo w nowoutworzonym turnieju Willingen Five oraz bonifikatę pieniężną w wysokości 25000 euro. Dziś lider naszej kadry zajął w konkursie drugie miejsce, przegrywając z Norwegiem Johannem Andre Forfangiem, jednak w tabeli turnieju wysunął się na prowadzenie dzięki słabszym próbom Daniela-Andre Tandego i Richarda Freitaga. Z kolei trzecie miejsce w zawodach, tak jak wczoraj, padło łupem Polaka - tym razem Piotra Żyły, który na podium zawodów Pucharu Świata wrócił po blisko rocznej przerwie. 
Rafał Oleksiewicz/Pressfocus
O ile wczorajszy konkurs na największej dużej skoczni w Willingen pokazał, że z formą naszych zawodników jest wszystko w najlepszym porządku, to dzisiejsze zawody tylko dobitnie to potwierdziły. W końcu w czołowej „10” po pierwszej serii znalazło się aż czterech podopiecznych Stefana Horngachera, a najlepszy z nich, Kamil Stoch, zajmował drugą lokatę. Wicelider Pucharu Świata mógł się cieszyć nie tylko ze swojego dobrego skoku (145,5 metra), ale także ze słabszych prób swoich największych rywali – Daniela-Andre Tande, Andreasa Wellingera i Richarda Freitaga. Skoczkowie Ci zajmowali po swoim pierwszym skoku odpowiednio czternaste, piętnaste oraz siedemnaste miejsce, dzięki czemu Stoch nie tylko odzyskał prowadzenie w klasyfikacji turnieju Willingen Five, ale na pewien moment także w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
 
Trzecią pozycję w Willingen bardzo upatrzył sobie z kolei Dawid Kubacki, który taką lokatę zajmował po obu seriach wczorajszych zawodów, a także po swoim pierwszym dzisiejszym skoku. Zawodnik z Nowego Targu co prawda skoczył nieco bliżej od większości zawodników z czołówki (138 metrów), jednak w osiągnięciu dobrej pozycji pomogły mu dobre noty za styl oraz mniejsza ilość odjętych punktów za sprzyjające warunki. Do liderującego Johanna Andre Forfanga Polak tracił już jednak blisko 13 punktów. 
 
Godne odnotowania były także w końcu wysokie pozycje Piotra Żyły i Macieja Kota. Obaj zawodnicy oddali identyczne skoki (na 142 metr), jednak zawodnikowi klubu WSS Wisła w Wiśle odjęto mniej punktów, dzięki czemu Żyła plasował się na szóstym, a Kot na dziewiątym miejscu. 
 
Mniej szczęścia miał za to Stefan Hula, który trafił na mocno niesprzyjające warunki i po skoku na 126 metr i 50 centymetr zajmował dopiero 23. miejsce.  Na pierwszej serii swój udział zakończył Jakub Wolny, zajmując najgorszą dla skoczka trzydziestą pierwszą lokatę.
 
W drugiej serii mocny i nieprzewidywalny wiatr mocno dał się we znaki Richardowi Freitagowi. Niemiec dwukrotnie został puszczony przez Borka Sedlaka w niekorzystnych warunkach, w efekcie czego nie utrzymał nawet siedemnastej pozycji i spadł pod koniec trzeciej dziesiątki zawodów. Polakom nic na szczęście nie mogło przeszkodzić, w efekcie czego Kamil Stoch utrzymał drugie miejsce w konkursie i prowadzenie w klasyfikacji generalnej Willingen Five. Co prawda lokaty na podium nie utrzymał Dawid Kubacki, jednak za niego do czołowej trójki dzisiejszych zawodów wskoczył reprezentant naszego regionu, Piotr Żyła. Ostatecznie czwórka Polaków utrzymała miejsce w czołowej dziesiątce, a dodając do niego fenomenalny awans Stefana Huli (z 23. na 12. pozycję po skoku aż na 145 metr), otrzymujemy fantastyczny wynik, który musi zostać potwierdzony na Igrzyskach Olimpijskich w Pyongchang. 
 
 
Wyniki konkursu indywidualnego w Willingen:
 
1. Johann Andre Forfang 147.5 m 144.5 m 271.4
2. Kamil Stoch 145.5 m 140.5 m 269.4
3. Piotr Żyła 142 m 138.5 m 245.1
4. Robert Johansson 137 m 140.5 m 243.0
5. Daniel-Andre Tande 136.5 m 138.5 m 240.5
...
7. Dawid Kubacki 138 m 133.5 m 236.6
8. Maciej Kot        142 m 133.5 m 236.2
12. Stefan Hula     126.5 m 145 m 231.0
31. Jakub Wolny 128 m - 96.6
autor: Piotr Porębski

Przeczytaj również