Seweryn kontra Bonin

08.11.2008
Skonfrontowaliśmy zawodników drużyn, które zmierzą się w ligowym meczu w niedzielę. Mowa o Damianie Sewerynie z Odry Wodzisław i Grzegorzu Boninie z Górnika Zabrze.
[b]Obaj znacie bardzo dobrze trenera Ryszarda Wieczorka. Ile bramek w ekstraklasie strzelił pan Wieczorek będąc piłkarzem? [/b]
[b]Seweryn[/b]: Tego niestety nie wiem, ale był obrońcą. Wiem, że grał bardzo twardo (śmiech). Napastnicy podobno za nim nie przepadali. Spróbuję jednak strzelić. Może 15? Prawie trafiłem (śmiech). (0-0)
[b]Bonin[/b]: Nie mam pojęcia, ale pamiętam, że dobrze wykonywał rzuty wolne, wiec kilka bramek pewnie strzelił (śmiech). Pięć? Trochę się pomyliłem. (0-0)
odpowiedź - 10

[b]Czy rywal występował w klubie zza granicy?[/b]
[b]Seweryn[/b]: Nie. Powiem szczerze, że interesuje się piłkarzami z Polski i zawsze mam tam jakieś informacje na ich temat. Z racji zawodu i z ciekawości każdym ligowcem się interesuję. Wydaje mi się, że dla Grzegorza te pytanie będzie dość trudne (śmiech). (1-0)
[b]Bonin[/b]: Myślę, że nie. Ale chwilę… Tak była Grecja. Grał w Grecji prawda? Jednak sobie przypomniałem (śmiech). (Seweryn grał w Young Boys Berno i AE Posseidonas Neon Poron). (1-1).

[b]W noc poprzedzającą mecz śpię… [/b]
[b]Seweryn[/b]: Spokojnie. Absolutnie, nie muszę się jakoś specjalnie przed meczem wyłączać. Zasypiam bez większych problemów.
[b]Bonin[/b]: Bardzo spokojnie i nie mam z tym żadnego problemu. Przed meczem spokojnie sobie odpoczywam.

[b]Ile centymetrów wzrostu ma rywal grający na skrzydle? Można pomylić się o 5 cm.[/b]
[b]Seweryn[/b]: Grzegorz ma jakieś 185. Chciałem powiedzieć 188 (dokładna odpowiedź), ale co tam, trzeba się trochę pomylić (śmiech). Wiem, że jest wysokim piłkarzem i porównałem go do Tomka Moskala. Wiedziałem, że jest od niego odrobinkę niższy. (2-1).
[b]Bonin[/b]: Myślę, że gdzieś z 173. Ooo, to się zmieściłem. (177 cm - dokładna odpowiedź). Damian jest taki mały i szybki, więc wiedziałem, że ma coś powyżej 170 centymetrów (śmiech). (2-2)

[b]Wygramy niedzielne derby ponieważ…
Seweryn[/b]: Gramy u siebie. Jest nowy trener i jesteśmy bardzo zdeterminowani, by sięgnąć po trzy punkty.
[b]Bonin[/b]: Ponieważ już ostatnio przegraliśmy wygrany mecz. Teraz nie pozostaje nam nic innego jak wygrywać następne spotkania.

[b]Owoce czy słodycze?[/b]
[b]Seweryn[/b]: Owoce. Robiąc bilans, czego jem więcej to jednak owoców. Od słodyczy oczywiście nie uciekam. Mam jednak częściej chęć jedzenia owoców. Poza tym są one w jadłospisie, więc jem je bardzo często.
[b]Bonin[/b]: Słodycze. Żona mnie tym zaraziła (śmiech). Lubię przede wszystkim te czekoladowe.

[b]Stan rywalizacji: 2-2.[/b]
autor: Sebastian Skierski

Przeczytaj również