Sakho gwiazdą w Zabrzu? „Nie był odpowiednio przygotowany”

01.03.2020

Hit transferowy szykuje się w Zabrzu. Napastnik znany z występów w Premier League, Diafra Sakho przygotowuje się na Roosevelta. Od czasów, gdy błyszczał na angielskich murawach minęło już jednak trochę czasu. W ostatnich dwóch latach zdobył sześć bramek, w ostatnim półroczu nie grał w ogóle.

Sebastien Salom Gomis / PressFocus

O transferze jako pierwszy poinformował Leszek Błażyński z Przeglądu Sportowego. Sakho to zawodnik, którego wielu kibicom, zwłaszcza angielskiej Premier League, przedstawiać nie trzeba. Jest szykowany jako następca Igora Angulo. Zadanie trudne, ale nazwisko ma wielkie. Diafra Sakho dla West Hamu United zdobył łącznie 24 bramki.

30-latek swoją karierę z poważnym futbolem rozpoczynał od francuskiego FC Metz, gdzie bramki zdobywał seriami. Do West Hamu w 2014 roku trafił za 4,5 miliona funtów. Zwłaszcza debiutancki sezon był dla niego szczególnie udany. Wejście na Wyspy Brytyjskie miał piorunujące. W sześciu meczach zdobył sześć bramek, trafiając między innymi do siatki Liverpoolu, Manchesteru City i Manchesteru United. Potem było gorzej, ale 10 bramek w pierwszym sezonie w Premier League – ten wynik i tak robi wrażenie. W kolejnych również dawał o sobie znać bramkarzom rywali.

 
W reprezentacji Senegalu zaliczył 13 meczów, zdobył trzy bramki. Na Mistrzostwach Świata w 2018 roku zagrał w końcówce meczu z Kolumbią. I to był jego ostatni występ w kadrze. Na portalu transfermarkt.de i tak jest jednak wyceniany na 1,50 mln euro. Ostatnie lata w piłce klubowej nie były jednak dla niego udane. W 2018 roku trafił do francuskiego Rennes.
 
- Kibice w Rennes zapamiętali tylko kwotę jego transferu – mówi wprost Benjamin Idrac, dziennikarz „Ouest-France”, największego francuskiego dziennika regionalnego, wydawanego w Rennes. - 9 milionów euro! Ale zawsze miał doskonałą mentalność. Sakho miał podpisać kontrakt z francuskim Rennes już pod koniec sierpnia 2017 roku. Był na badaniach lekarskich, które przeszedł pozytywnie, był w Rennes, ale ze względu na kwestie ekonomiczne do transakcji nie doszło – mówi nasz rozmówca.

Kilka miesięcy później transfer udało się już przeprowadzić. - Był już inny prezydent Rennes, który został powołany na funkcję w listopadzie 2017 roku. Trzy dni po przyjeździe Sakho debiutował w meczu przeciwko PSG w Pucharze Ligi Francuskiej. Wszedł na boisko w drugiej połowie, pod koniec meczu zdobył bramkę. Ale nigdy tak naprawdę nie był na odpowiednim poziomie fizycznym i nie był odpowiednio przygotowany – mówi nasz rozmówca. W lidze Sakho dwie bramki zdobył w połowie lutego, w meczu przeciwko Caen. - To był jego najlepszy występ.

Kolejny sezon Sakho rozpoczął jeszcze we Francji, ale już we wrześniu wyjechał nad Bosfor. Początek w Bursaspor miał dobry, dwie bramki w dwóch pierwszych meczach, ale potem było tylko gorzej. W marcu 2019 zdobył ostatnią bramkę w Turcji, w tym sezonie już nie powąchał murawy. - Sakho w Rennes był szczególnie istotny w roli starszego brata dla Ismaila Sarra (22-letni napastnik z Senegalu grający wcześniej w Rennes – przyp. TD). Latem ubiegłego roku, gdy pojawiła się oferta z Chin dla M'Baye Nianga (25-letni gracz Rennes – przyp. TD) włodarze Stade Rennes próbowali oferować im właśnie Sakho – mówi wprost Idrac. - Ale trener Julien Stéphan w ostatnim półroczu nie dał mu także szansy, był w kadrze w oficjalnym meczu tylko raz, tuż przed świętami Bożego Narodzenia, aby w końcu się z nim pożegnać w styczniu. Rennes wypłaciło mu pięć z ostatnich sześciu pensji, aby go zwolnić.

Sakho w Polsce przebywa już od kilkunastu godzin. Wczoraj oglądał z trybun mecz Górnika Zabrze z Pogonią Szczecin, z tego co się udało dowiedzieć, cała otoczka i gra zabrzan wywarła na nim pozytywne wrażenie. Dzisiaj natomiast już nawet trenował, wszystkie formalności mają być załatwione w poniedziałek. Zwłaszcza badania medyczne będą istotne, gdyż wcześniej często Sakha pauzował z powodów zdrowotnych.

Możliwe, że na tym się nie zakończy ruch transferowy w Zabrzu. Jak informuje na twitterze Piotr Koźmiński z Super Expressu, również na prawej obronie zabrzanie poczynią wzmocnienia.

autor: Tadeusz Danisz

Przeczytaj również