Ruch daje nadzieję Górnikowi

Na dziś sprzedano już 30 tysięcy biletów, na mecz zaplanowany na 28 lutego. Górnik otrzymał 7,5 tysiąca. Część z nich trafiła dzisiaj do kas na Roosevelta i rozeszła się w pięć godzin. Reszta jest rozprowadzana w fan clubach.

- Wystosujemy pismo z prośbą, o możliwość dokupienia kolejnych kart wstępu dla naszych kibiców. Zdajemy sobie sprawę, ilu jest chętnych - zapowiada Krzysztof Maj, dyrektor ds. marketingu Górnika.

Ruch na razie pisma nie otrzymał. Na Cichej odebrano za to telefon z zapytaniem o spotkanie w dniu jutrzejszym. Zabrzanie chcą rozmawiać o dodatkowej puli. - My tematu, który chce poruszyć druga strona, nie znamy - mówi Marzena Mrozik z działu marketingu chorzowskiego klubu. Pytanie jednak, czy istnieje w ogóle możliwość, aby Górnik otrzymał dodatkowe bilety?

- Ustalona jest już wielkość sektorów, a więc od strony logistycznej nie ma takiej możliwości. Nie ma opcji, aby dokonać jakichś rozciągnięć - mówi Marzena Mrozik, lecz po chwili rzuca cień nadziei, na którym będzie zapewne bazował Górnik. - W grę wchodziłoby ewentualnie zmniejszenie sektorów buforowych, ale sądzę, że ze względu bezpieczeństwa nie zgodzi się na to policja.