Rozwój dołączył do zabrzan. Trzy kluby z dwiema drużynami w elicie

O rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów U-18 na naszych łamach pisaliśmy dużo i systematycznie. Teraz czas na młodsze kategorie. Na początek małe wyjaśnienie. Rywalizacja w CLJ U-17 wygląda inaczej niż w starszej kategorii. Ze względu na budżety klubów, ale i na to, że na boiskach rywalizują młodsi zawodnicy, rozgrywki podzielone są na cztery międzywojewódzkie grupy, każda ośmiozespołowa. Co jednak najciekawsze, spaść z tej ligi można już po rundzie jesiennej. Ba, na zakończenie sezonu można ponownie do elity powrócić.

Rozgrywki są bowiem podzielone niejako na dwa oddzielne sezony. Zarówno po rundzie jesiennej, jak i na koniec „tradycyjnego" sezonu z każdej grupy spadają dwa zespoły. W grupie „śląskiej" jesienią były trzy śląskie ekipy: Górnik Zabrze, Ruch Chorzów i Stadion Śląski Chorzów. Na wiosnę do tych drużyn dołączył Gwarek Zabrze.

Zabrzanie nie mieli łatwego zadania. Do elity awansowali wraz z FC Wrocław Academy i z tą drużyną właściwie do ostatniej kolejki toczyli bój o utrzymanie. Przesądziła wygrana we Wrocławiu w przedostatniej kolejce, ostatecznie spadek stał się udziałem ekipy ze stolicy Dolnego Śląska. Najlepszą naszą drużyną w tych rozgrywkach był natomiast Górnik, który zarówno jesienią, jak i wiosną uplasował się na drugim miejscu, tuż za plecami Zagłębia Lubin.

Dobrą wiadomością jest to, że w przeciągu kilku miesięcy liczba drużyn ze Śląska w CLJ U-17 wzrośnie z trzech do pięciu, bo w czerwcu promocję wywalczył jeszcze Rozwój. Katowiczanie wygrali wcześniej rywalizację w lidze wojewódzkiej, ale o awansie do Centralnej Ligi Juniorów przesądziły dodatkowe baraże. W dwumeczu z Chrobrym Głogów katowiczanie wygrali oba mecze, najpierw wygrywając na wyjeździe 2:0, a następnie u siebie 3:1.

Katowiczanie mogą być szczególnie zadowoleni ze swojej młodzieży. W rozgrywkach CLJ U-15 również są reprezentowani, i to jak! Zajęli drugie miejsce w swojej grupie. Sukces to tym większy, że w tej kategorii wiekowej w minionym sezonie nasz region reprezentowały jedynie ekipy Piasta Gliwice i Rozwoju właśnie. Piast w tej kategorii jest beniaminkiem, z ligą pożegnały się natomiast zimą zespoły Podbeskidzia i Rakowa Częstochowa.

A o tym jaką trampoliną mogą być rozgrywki Centralnej Ligi Juniorów pokazuje chociażby przykład Lucjana Klisiewicza z Ruchu Chorzów. Jesienią zdobył 16 bramek i był najskuteczniejszym zawodnikiem swojej drużyny w CLJ U-17. Wiosną trafiał już w roczniku starszym – ostatecznie siedem bramek, które jednak nie uratowały Niebieskich przed spadkiem. Sam zawodnik może być jednak zadowolony, już wkrótce może rozpocząć przygotowania do sezonu z seniorami Ruchu.a