PŚ w Sapporo: Żyła równo, Zniszczoł pechowo

25.01.2015
Dwa konkursy Pucharu Świata w japońskim Sapporo dla polskich skoczków okazały się pozytywne. Powody do radości miał nie tylko Kamil Stoch. Dobrą formę pokazali zawodnicy klubu z Wisły.
Rafał Rusek/Press Focus
W kontekście pozytywnych osiągnięć warto wspomnieć o sobotnim konkursie, w którym Piotr Żyła zanotował fenomenalny awans w drugiej serii. Na półmetku wiślanin był 30., a dzięki próbie na odległość 130 metrów ukończył zawody na 16. miejscu. Jako siódmy skoczek finiszował Kamil Stoch. Punkty za 19. lokatę zgarnął także Aleksander Zniszczoł z klubu z Wisły.

Drugie zawody to kilka ciekawych wydarzeń. Rekord skoczni wynoszący 140 m wyrównał Kamil Stoch, ale rywalizacji nie wygrał. Lepszy okazał się Czech Roman Koudelka. Zniszczoł mógł zanotować „życiówkę”. Dzięki równym i dalekim skokom zajął 10. miejsce, ale krótko po konkursie został zdyskwalifikowany za nieprzepisowe buty i przesunięty na koniec stawki. Żyła lądował na odległościach 126 m oraz 128,5 m. Wywalczył punkty Pucharu Świata za 11. miejsce.

Dodajmy, że w Sapporo punkty zdobywali również Jan Ziobro (18. i 29.) oraz Maciej Kot (29. i 24.). Nie powiodło się tylko Dawidowi Kubackiemu.
źródło: SportSlaski.pl
autor: MN

Przeczytaj również