"Przeklęta" pozycja w Górniku
10.01.2009
Wydawałoby się, że nic prostszego niż znaleźć prawonożnego piłkarza grającego w obronie. Nie w Zabrzu. Kolejne próby się nie udawały, a wśród sprowadzonych nowych zawodników nie ma prawego obrońcy.
W poprzednim sezonie mówiono, że to w Górniku pozycja "przeklęta". Kto na niej grał, ten wpadał na "minę" i prędzej czy później żegnał się z klubem. Mariusz Pawelec, Sławomir Jarczyk, Willy Rivas, Patrik Pavlenda, Hajto... To tylko pięciu z jeszcze liczniejszego grona piłkarzy sprawdzanych na prawej obronie.
Wszystko wskazuje na to, że Henryk Kasperczak będzie próbował wariantu z Grzegorzem Boninem w obronie. Tak ustawiony zawodnik wyszedł na pierwszy trening w tym roku i prawdopodobnie będzie tak także w trakcie wiosennych rozgrywek.
Więcej w Dzienniku "SPORT"
W poprzednim sezonie mówiono, że to w Górniku pozycja "przeklęta". Kto na niej grał, ten wpadał na "minę" i prędzej czy później żegnał się z klubem. Mariusz Pawelec, Sławomir Jarczyk, Willy Rivas, Patrik Pavlenda, Hajto... To tylko pięciu z jeszcze liczniejszego grona piłkarzy sprawdzanych na prawej obronie.
Wszystko wskazuje na to, że Henryk Kasperczak będzie próbował wariantu z Grzegorzem Boninem w obronie. Tak ustawiony zawodnik wyszedł na pierwszy trening w tym roku i prawdopodobnie będzie tak także w trakcie wiosennych rozgrywek.
Więcej w Dzienniku "SPORT"
Polecane
Ekstraklasa
Przeczytaj również
07.08.2022
07.08.2022
Główka Paluszka metodą na wicemistrzów