Problemy ze strzelaniem

11.02.2009
Tomasz Sikora intensywnie przygotowuje się do mistrzostw świata. Największym problemem, z którym zmaga się polski biathlonista jest nieustannie wiejący wiatr, co znacznie utrudnia strzelanie.
Milowymi krokami zbliżają się biathlonowe mistrzostwa świata w Korei Południowej. Pierwsze starty już w sobotę, a nasza kadra na czele z Tomaszem Sikorą skupia się na ostatnim szlifie formy, zmagając się z niekorzystnymi warunkami pogodowymi i... azjatyckim jedzeniem.

- Jesteśmy tu ponad tydzień, myślę, że aklimatyzację mam już za sobą - ocenia Sikora. Na razie najtrudniejszy element w czasie treningów to strzelanie. Nie było jeszcze dnia bez wiatru, a co gorsza bardzo często zmienia on kierunki i siłę. Dlatego właśnie trudno zrobić dobrą korektę na przyrządach celowniczych. Problem jest też z trasą. Dniami jest bardzo ciepło, a wieczorem temperatura bardzo szybko spada poniżej zera. Śnieg  zaczyna marznąć i tworzy się skorupa lodowa - ocenia trasę najlepszy polski biathlonista.

Kłopoty sprawia również kuchnia orientalna. - Ciężko jest się przestawić na koreańskie menu - dodaje.
źródło: Dziennik Zachodni

Przeczytaj również