Problem z prawą obroną rozwiązany? Islandczyk dołączył do Górnika

08.02.2019

Już piąty obcokrajowiec zasilił szeregi Górnika Zabrze w zimowym okienku transferowym. Tuż przed wznowieniem zmagań w Ekstraklasie, kontrakt z zespołem z Roosevelta podpisał prawy obrońca, Islandczyk Adam Orn Arnarson. 

Rafał Rusek/PressFocus

Wychowanek islandzkiego Breidablik występował już m.in. w młodzieżowym zespole NEC Nijmegen czy duńskim Nordsjelland, a ostatnie trzy lata spędził w Aalesunds FK. W norweskim klubie, który aktualnie występuje na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej, Arnanson rozegrał łącznie 83 spotkań, w których raz wpisał się na listę strzelców oraz zaliczył 8 asyst. W sezonie 2018 (liga norweska gra systemem wiosna-jesień) defensor wystąpił w 28 meczach i choć należał on do podstawowych zawodników w talii trenera Larsa Bohinena, jego kontrakt z Aalesunds nie został przedłużony. Tym samym defensor dołączył do Górnika na zasadzie wolnego transferu. 

Islandczyk był testowany w Górniku już w trakcie obozu w cypryjskim Protaras. Obrońca rozegrał również 45 minut w przegranym 0:2 sparingu z FK Teplice, a po powrocie do Polski klub ustalił z piłkarzem warunki kontraktu. Umowa będzie obowiązywać przez najbliższe półtora roku oraz zawiera opcję jej przedłużenia. - Nie mogę się doczekać, aż wyjdę na boisko i zacznę grać. Trzeba zacząć działać jak najszybciej to możliwe – w końcu do rozpoczęcia rozgrywek pozostało zaledwie kilka dni. W zespole są dobrzy piłkarze i wierzę, że udanie zakończymy ten sezon – przyznał Arnarson tuż po podpisaniu umowy. 

Być może piąty obcokrajowiec, który dołączył zimą do zabrzańskiego klubu, rozwiąże problem z najbardziej newralgiczną pozycją w Górniku. W minionej rundzie na prawej stronie defensywy występowali m.in. Przemysław Wiśniewski czy Kacper Michalski, ale żaden z tych zawodników nie był w stanie zapewnić odpowiedniej stabilizacji. - Grając na prawej obronie trzeba być skoncentrowanym na defensywie, ale lubię również ruszyć do przodu i brać udział w akcjach ofensywnych zespołu. Zadania obronne są jednak najważniejsze – dodaje drugi w historii Islandczyk, który będzie występował w polskiej Ekstraklasie. 

autor: Piotr Porębski

Przeczytaj również