Prezydent płakał na "Śląskim"
17.10.2008
Była głowa naszego państwa, jako wierny kibic Górnika Zabrze, często bywał na meczach zabrzańskiego zespołu. - Najbardziej w pamięci utkwiło mi spotkanie z Romą w 1970 roku. Ojciec zabrał wtedy mnie i siostrę na Stadion Śląski. To było niesamowite wydarzenie. Skończyło się remisem 2:2. Pamiętam, jak płakaliśmy z powodu tego wyniku, bo spiker zaraz po meczu poinformował, że Górnik odpadł. Dopiero potem była radość. Okazało się, że remis oznacza dodatkowy mecz - wspomina.
Ulubionymi zawodnikami Aleksandra Kwaśniewskiego byli... - W bramce Hubert Kostka i Jan Gomola. To była rzadkość w ówczesnym futbolu, dwóch wielkich bramkarzy równej klasy. Potem Stefan Florenski i Zygmunt Anczok, następnie Jan Wraży, Alfred Olek i Alojzy Deja. Dwaj ostatni chyba już nie żyją. No i na koniec gwiazda numer jeden - Włodzimierz Lubański. Z Włodkiem jesteśmy w dobrej komitywie, czasami się kontaktujemy - wyjaśnia Kwaśniewski.
Więcej w Gazecie Wyborczej Katowice
Ulubionymi zawodnikami Aleksandra Kwaśniewskiego byli... - W bramce Hubert Kostka i Jan Gomola. To była rzadkość w ówczesnym futbolu, dwóch wielkich bramkarzy równej klasy. Potem Stefan Florenski i Zygmunt Anczok, następnie Jan Wraży, Alfred Olek i Alojzy Deja. Dwaj ostatni chyba już nie żyją. No i na koniec gwiazda numer jeden - Włodzimierz Lubański. Z Włodkiem jesteśmy w dobrej komitywie, czasami się kontaktujemy - wyjaśnia Kwaśniewski.
Więcej w Gazecie Wyborczej Katowice
Polecane
Ekstraklasa
Przeczytaj również
07.08.2022
07.08.2022
Główka Paluszka metodą na wicemistrzów