Powrót Pazdana i Zahorskiego

20.11.2008
Do składu Górnika Zabrze na sobotnie spotkanie z Polonią w Warszawie wracają Michał Pazdan oraz Tomasz Zahorski. - Musimy brać coraz większą odpowiedzialność za wyniki - mówi młody defensor z Roosevelta.
Dwójka, która była na Euro, nie zagrała w przegranym meczu z Cracovią Kraków z powodu nadmiaru żółtych kartek. - Bardzo żałowałem, że nie mogłem w tym arcyważnym dla nas spotkaniu wystąpić, ale teraz koncentruję się już na kolejnych - mówi Michał Pazdan, który w środowym meczu pucharowym dyrygował kolegami z obrony występującymi na co dzień w Młodej Ekstraklasie. - Bardzo dobrze grało mi się z Markiem Krotofilem, a udane zawody zaliczył także Kamil Szymura - chwali swoich kolegów Pazdan. Trudno jednak oczekiwać, aby trener Henryk Kasperczak wystawił, któregoś z młodych piłkarzy w meczu ligowym. - Wydaje mi się, że defensywa zagra w podobnym ustawieniu do tego z kilku ostatnich spotkań. Być może w przyszłości zagramy w lidze w takim samym składzie personalnym w obronie jak ostatnio z Odrą - zastanawia się Pazdan. 

W zespole z Roosevelta wiedzą, że teraz każdy, kto nie będzie z siebie dawał maksimum na treningach i w meczach, może podzielić los czwórki obcokrajowców oddelegowanych do zespołu Młodej Ekstraklasy. - Na kogoś musiało paść. Nasza sytuacja w tabeli jest nieciekawa. Musimy brać coraz większą odpowiedzialność za wyniki - zaznacza 21-letni defensor. - W sobotę każdy musi walczyć na sto procent. Miejsce w tabeli wskazuje, że nie mamy w Warszawie szans, ale właśnie dlatego wierzę, że uda się tam coś ugrać - dodaje. Z podobnego założenia wychodzi Piotr Malinowski, który przeciwko Odrze był wyróżniającym się zawodnikiem. - Jesteśmy w dołku, a Polonia jest w czubie tabeli. Uważam jednak, że możemy wygrać z każdym bez względu na zajmowane miejsce - przekonuje Malinowski. Filigranowy zawodnik może w pierwszym składzie zastąpić Przemysława Pitrego. Napastnik Górnika podczas środowego spotkania nabawił się kontuzji i jego występ stoi pod znakiem zapytania.

Zabrzanie po raz ostatni zagrali w stolicy z Polonią 25 marca 2006 roku. Mecz zakończył się ich porażką aż 1-4 pomimo tego, że poloniści spadli wtedy z ekstraklasy. Drużyna z Roosevelta wyjeżdża do Warszawy po piątkowym treningu.

[b]Polonia Warszawa - Górnik Zabrze[/b]
sobota godzina 18:15
sędziuje Włodzimierz Bartos (Łódź)

Przypuszczalne składy

[b]Polonia[/b]: Przyrowski - Mynar, Jodłowiec, Skrzyński, Lazarevski - Piechniak, Kozioł, Piątek, Lato - Majewski, Ivanowski.

[b]Górnik[/b]: Nowak - Hajto, Pazdan, Smirnovs, Magiera - Bonin, Brzęczek, Kiżys, Madejski - Zahorski, Malinowski.

Przeczytaj również