Potwierdzone. Mandrysz zamienił trójkolorowe barwy na niebieskie
26.09.2018
Umowa ma opcję przedłużenia o kolejny rok. - Ostatnie miesiące były dla mnie ciężkie z psychicznego punktu widzenia. Bardzo się cieszę, że cały ten spór się zakończył, że wreszcie mogłem zmienić barwy klubowe i przejść do Ruchu, bo na pewno jest to uznana marka i ciekawy, poukładany zespół. Cieszę się, że tu trafiłem - powiedział Mandrysz po podpisaniu kontraktu.
Głos w sprawie rozwiązania kontraktu zabrał też GKS Katowice, który wycofał z Izby do spraw Rozwiązywania Sporów Sportowych PZPN swój wniosek o ustalenie bezskuteczności oświadczenia zawodnika o rozwiązanie kontraktu z winy klubu.
- Wychodząc naprzeciw interesowi zawodnika i mając świadomość, że postępowanie mogłoby potrwać dłuższy czas, co niewątpliwie niekorzystnie wpływałoby na jego rozwój sportowy, po ustaleniu wspólnego stanowiska z zawodnikiem, zdecydowaliśmy się wycofać wniosek. Zawodnik natomiast zrzekł się jakichkolwiek roszczeń w stosunku do klubu. Ze względu na bezprzedmiotowość dalszego prowadzenia postępowania, Izba do spraw Rozwiązywania Sporów Sportowych PZPN umorzyła postępowanie. W tej sytuacji zawodnik może związać się z nowym klubem, a GKS Katowice nie będzie zobowiązany do zapłaty odszkodowania na jego rzecz - wyjaśnił Tadeusz Bartnik, dyrektor sportowy GieKSy.
Głos w sprawie rozwiązania kontraktu zabrał też GKS Katowice, który wycofał z Izby do spraw Rozwiązywania Sporów Sportowych PZPN swój wniosek o ustalenie bezskuteczności oświadczenia zawodnika o rozwiązanie kontraktu z winy klubu.
- Wychodząc naprzeciw interesowi zawodnika i mając świadomość, że postępowanie mogłoby potrwać dłuższy czas, co niewątpliwie niekorzystnie wpływałoby na jego rozwój sportowy, po ustaleniu wspólnego stanowiska z zawodnikiem, zdecydowaliśmy się wycofać wniosek. Zawodnik natomiast zrzekł się jakichkolwiek roszczeń w stosunku do klubu. Ze względu na bezprzedmiotowość dalszego prowadzenia postępowania, Izba do spraw Rozwiązywania Sporów Sportowych PZPN umorzyła postępowanie. W tej sytuacji zawodnik może związać się z nowym klubem, a GKS Katowice nie będzie zobowiązany do zapłaty odszkodowania na jego rzecz - wyjaśnił Tadeusz Bartnik, dyrektor sportowy GieKSy.
Polecane
I liga