Popis jednego skoczka. Stoch mistrzem Polski, Żyła sporym rozczarowaniem

26.12.2018

Rozegrane na Wielkiej Krokwi mistrzostwa Polski były przede wszystkim popisem umiejętności Kamila Stocha. Trzykrotny mistrz olimpijski oddał dziś dwa skoki powyżej rozmiaru zakopiańskiej skoczni i drugiego w stawce Dawida Kubackiego wyprzedził o blisko 32 punkty. Niespodziewanie poza podium znalazł się wicelider Pucharu Świata, Piotr Żyła, który uplasował się dopiero na 6. lokacie. 

Rafał Rusek/PressFocus

Mistrzostwa Polski w skokach narciarskich, trzeci raz z rzędu rozegrane 26 grudnia, można było uznać za próbę generalną przed zbliżającym się Turniejem Czterech Skoczni. W porównaniu do zeszłego roku, tym razem areną zawodów była Wielka Krokiew w Zakopanem, a na starcie konkursu stanęło 41 zawodników. W tym gronie znaleźli się nie tylko nasi czołowi reprezentanci, ale także spore grono juniorów (dość powiedzieć, że aż 23 z 41 startujących skoczków urodziło się w 2000 roku lub później). Dodatkowo w świątecznych zawodach pojawiło się pięciu obcokrajowców – dwóch Ukraińców, przebywających na obozie w Zakopanem oraz trzech reprezentantów Czech. W  konkursie nie wzięli udziału jedynie członkowie kadry B, prowadzonej przez Macieja Maciusiaka, którzy jutro i w piątek wystąpią w zawodach Pucharu Kontynentalnego w szwajcarskim Engelbergu. 

Za faworytów środowej rywalizacji uznawano przede wszystkim dwóch zawodników - Kamila Stocha i Piotra Żyłę, którzy od początku sezonu znajdują się w ścisłej czołówce Pucharu Świata. Tytułu sprzed roku bronił jednak Stefan Hula, który wówczas znajdował się w znakomitej formie i na skoczni w Wiśle-Malince pozostawił wszystkich zawodników w pokonanym polu. Tym razem całą stawkę zdeklasował trzykrotny mistrz olimpijski z Zębu. Stoch już w serii próbnej pokazał próbkę swoich niebagatelnych umiejętności, skacząc 143 metry i pobijając oficjalny rekord Wielkiej Krokwi o 1,5 metra. W konkursie 31-latek także nie pozostawił swoim rywalom złudzeń, gdyż jako jedyny skoczek przekroczył w obu próbach rozmiar zakopiańskiego obiektu, a drugiego Dawida Kubackiego wyprzedził aż o 31,6 punktu. Skład podium uzupełnił wspomniany wcześniej Hula.

Najbardziej utytułowany polski skoczek, już i tak notujący najlepszy start w historii swoich występów w PŚ, udowodnił, że jest w stanie wygrać Turniej Czterech Skoczni po raz trzeci z rzędu. Sam zawodnik traktował dzisiejsze zawody nieco treningowo i przyznał, że przez mistrzostwa Polski nie miał całkowitej możliwości nacieszenia się świętami. - Wolałbym posiedzieć w domu przy stole, gdybym miał wybór. Z drugiej strony to jest poniekąd część tego, co robimy. Dzisiaj są zawody, my mamy być na nich, skakać najlepiej jak się da i ja to w pełni akceptuję. Przy tylu kibicach, przy pełnych trybunach naprawdę było super – przyznał Stoch w rozmowie z portalem skijumping.pl.

Zdecydowanie mniej powodów do optymizmu miał Żyła, który w obecnym sezonie aż pięciokrotnie stawał na podium Pucharu Świata. Dzisiejsze skoki wiślanina były dalekie od ideału, a w pierwszym z nich nie był nawet w stanie przekroczyć punktu konstrukcyjnego. Najbliższe konkursy z pewnością pokażą, czy mistrzostwa Polski były tylko wypadkiem przy pracy i zasłoną dymną przed TCS, czy też zapowiedzią regresu formy naszego skoczka. Co ciekawe, Żyła nie był nawet najwyżej notowanym przedstawicielem naszego regionu w konkursie – wyżej od niego uplasował się nie tylko szczyrkowianin Stefan Hula, ale także zawodnik klubu LKS Klimczok Bystra, Jakub Wolny. Łącznie w drugiej serii wzięło udział aż 13 skoczków ze śląskich klubów, a pozytywną niespodziankę sprawił m.in. zawodnik zespołu WSS Wisła, Kacper Juroszek. 17-latek uplasował się na wysokiej ósmej lokacie (najwyższej spośród zawodników spoza kadry A), a w jednej próbie doleciał nawet do 133 metra – cieszynianin skakał jednak ze znacznie wyższej belki.

W najbliższych dniach podopieczni Stefana Horngachera wyjadą do Niemiec, a dokładnie do Oberstdorfu, gdzie już w najbliższą sobotę wezmą udział w kwalifikacjach do inauguracyjnego konkursu Turnieju Czterech Skoczni.

Wyniki konkursu o tytuł mistrza Polski (w klasyfikacji zostali również ujęci zawodnicy ze śląskich klubów): 

1. Kamil Stoch 140 m 134.5 m 331.0
2. Dawid Kubacki 136 m 119 m 299.4
3. Stefan Hula 126.5 m 121.5 m 284.8
4. Maciej Kot 126.5 m 120.5 m 281.5
5. Jakub Wolny (LKS Klimczok Bystra) 124.5 m 119.5 m 277.1
...
6. Piotr Żyła (WSS Wisła) 117 m 127.5 m 275.5
7. Aleksander Zniszczoł (WSS Wisła) 118.5 m 125 m 274.2
8. Kacper Juroszek (WSS Wisła) 122 m 133 m 226.5
9. Bartosz Czyż (WSS Wisła) 125 m 115.5 m 204.4
13. Jarosław Krzak (PKS Olimpijczyk Gilowice) 118 m 111 m 180.2
19. Karol Niemczyk (LKS Klimczok Bystra/SMS Szczyrk) 92.5 m 117.5 m 145.0
20. Michał Martynek (LKS Olimpia Goleszów) 104 m 107 m  143.3
22. Szymon Pawłowski (LKS Klimczok Bystra/SMS Szczyrk) 105.5 m 102.5 m 136.9
24. Jan Habdas (LKS Klimczok Bystra/SMS Szczyrk) 96.5m 108 m 123.6
27. Arkadiusz Jojko (WSS Wisła) 95.5m  99 m 104.6
28. Bartłomiej Klimowski (PKS Olimpijczyk Gilowice/SMS Szczyrk) 92.5 m 96.5 m 99.7
29. Mateusz Rajda (SS-R LZS Sokół Szczyrk) 96 m 93.5 m 97.0

autor: Piotr Porębski

Przeczytaj również