Polonia - Górnik 1-5. Bez Zachary też strzelają
17.01.2015
Pierwotnie zakładano, że mecz ten zostanie rozegrany przy Roosevelta. Najpierw zmieniano godzinę spotkania, a ostatecznie - na prośbę policji - zdecydowano się przenieść sparing do Bytomia. W dodatku podjęto decyzję, że pojedynek zostanie rozegrany bez publiczności...
W kadrze zabrzan zabrakło Słowaka Erika Grendela, który kilka dni temu pojawił się w Zabrzu. W drugiej połowie grał za to gruziński napastnik, Giorgi Alawerdaszwili. Na listę strzelców się nie wpisał, zrobili to jednak inni. W pierwszej części gry zabrzan na prowadzenie wyprowadził Roman Gergel, który pokonał technicznym uderzeniem - po zagraniu Łukasza Madeja - Mirosława Kuczerę, byłego bramkarza Górnika. Tuż przed przerwą, Madej ponownie zanotował asystę, tym razem przy trafieniu Bartosza Iwana.
W przerwie trenerzy Polonii i Górnika przeprowadzili sporo zmian, na boisku pojawił się m.in. Jarosław Potoniec, który wykorzystał podanie od Przemysława Oziębały i z niewielkiej odległości podwyższył na 3-0. Po godzinie gry na murawie zameldował się Kamil Walesa, który potrzebował zaledwie kilku minut, by zdobyć gola, który jak się okazało - był tylko honorowym trafieniem dla bytomian.
W końcówce pokazał się Oziębała, który do asysty dołożył też dwie bramki - najpierw po podaniu Roberta Jeża z bliska uderzył nie do obrony pod poprzeczkę, a w jednej z ostatnich akcji spotkania wykorzystał błąd defensywy i bramkarza Polonii, ustalając wynik spotkania.
Górnik grał już bez Mateusza Zachary, który prawdopodobnie będzie kontynuował swoją karierę w Chinach.
Polonia Bytom - Górnik Zabrze 1-5 (0-2)
0-1 - Gergel, 34 min
0-2 - Iwan, 45 min
0-3 - Potoniec, 64 min
1-3 - Walesa, 69 min
1-4 - Oziębała, 71 min
1-5 - Oziębała, 86 min
Polonia: (I połowa) Kuczera - Bochenek, Broniewicz, Malec, Radkiewicz - W. Mróz, Lachowski, Michalak, Krzemień, Krysian - Stefański; (II połowa) M. Michalak - Trznadel, Broniewicz, Malec, Radkiewicz - Skrzypiński, Lachowski (69. D. Mróz), Gwiaździński, K. Michalak - Michalik - Stefański (61. Walesa). Trener: Jacek Trzeciak.
Górnik: Kuchta - Danch, Augustyn, Kosznik - Nowak, Łuczak, Teichman, Gwaze - Gergel, Madej - Iwan; (II połowa) Kasprzik - Sadzawicki (81. Słodowy), Szeweluchin, Gancarczyk, Magiera - Oziębała, Kurzawa, Jeż, Potoniec (81. Potoniec) - Alawerdaszwili, Skrzypczak (81. Plizga). Trener: Józef Dankowski.
Sędziował Sebastian Jarzębak (Bytom).
W kadrze zabrzan zabrakło Słowaka Erika Grendela, który kilka dni temu pojawił się w Zabrzu. W drugiej połowie grał za to gruziński napastnik, Giorgi Alawerdaszwili. Na listę strzelców się nie wpisał, zrobili to jednak inni. W pierwszej części gry zabrzan na prowadzenie wyprowadził Roman Gergel, który pokonał technicznym uderzeniem - po zagraniu Łukasza Madeja - Mirosława Kuczerę, byłego bramkarza Górnika. Tuż przed przerwą, Madej ponownie zanotował asystę, tym razem przy trafieniu Bartosza Iwana.
W przerwie trenerzy Polonii i Górnika przeprowadzili sporo zmian, na boisku pojawił się m.in. Jarosław Potoniec, który wykorzystał podanie od Przemysława Oziębały i z niewielkiej odległości podwyższył na 3-0. Po godzinie gry na murawie zameldował się Kamil Walesa, który potrzebował zaledwie kilku minut, by zdobyć gola, który jak się okazało - był tylko honorowym trafieniem dla bytomian.
W końcówce pokazał się Oziębała, który do asysty dołożył też dwie bramki - najpierw po podaniu Roberta Jeża z bliska uderzył nie do obrony pod poprzeczkę, a w jednej z ostatnich akcji spotkania wykorzystał błąd defensywy i bramkarza Polonii, ustalając wynik spotkania.
Górnik grał już bez Mateusza Zachary, który prawdopodobnie będzie kontynuował swoją karierę w Chinach.
Polonia Bytom - Górnik Zabrze 1-5 (0-2)
0-1 - Gergel, 34 min
0-2 - Iwan, 45 min
0-3 - Potoniec, 64 min
1-3 - Walesa, 69 min
1-4 - Oziębała, 71 min
1-5 - Oziębała, 86 min
Polonia: (I połowa) Kuczera - Bochenek, Broniewicz, Malec, Radkiewicz - W. Mróz, Lachowski, Michalak, Krzemień, Krysian - Stefański; (II połowa) M. Michalak - Trznadel, Broniewicz, Malec, Radkiewicz - Skrzypiński, Lachowski (69. D. Mróz), Gwiaździński, K. Michalak - Michalik - Stefański (61. Walesa). Trener: Jacek Trzeciak.
Górnik: Kuchta - Danch, Augustyn, Kosznik - Nowak, Łuczak, Teichman, Gwaze - Gergel, Madej - Iwan; (II połowa) Kasprzik - Sadzawicki (81. Słodowy), Szeweluchin, Gancarczyk, Magiera - Oziębała, Kurzawa, Jeż, Potoniec (81. Potoniec) - Alawerdaszwili, Skrzypczak (81. Plizga). Trener: Józef Dankowski.
Sędziował Sebastian Jarzębak (Bytom).
Polecane
Ekstraklasa
Przeczytaj również
07.08.2022
07.08.2022
Główka Paluszka metodą na wicemistrzów
