Podolski i Oślizło nagrodzili najmłodszych. Pierwsza w historii gala Akademii Górnika Zabrze

15.12.2021

Czternasty grudnia 2021 roku był dla Górnika Zabrze datą szczególną. Klub obchodził bowiem swoje 73. urodziny i nieprzypadkowo to właśnie w ten dzień odbyła się pierwsza gala Akademii Górnika im. Stanisława Oślizło, byłego piłkarza zabrzańskiego klubu oraz reprezentanta Polski.

Konrad Kołakowski/Górnik Zabrze

Swoją obecnością zaszczycił nie tylko Stanisław Oślizło, bo na scenie teatru pojawił się również Lukas Podolski. Były zawodnik Górnika oraz obecny reprezentant klubu wręczyli statuetki dla najlepszych adeptów piłki nożnej z poszczególnych roczników, którzy w mijającym roku wyróżniali się na tle rówieśników. Co najważniejsze, to nie trenerzy dokonywali wyboru, a zawodnicy głosowali między sobą na tego, który otrzyma statuetkę.

Nie zabrakło nagród specjalnych, jak ta dla Stanisława Oślizły. Kolor zielony, który znalazł się na statuetkach, symbolizował nadzieję i przypominał o spotkaniu przeciwko AS Romie, po którym Górnik awansował do finału Pucharu Zdobywców Pucharów, w którym zagrał przeciwko Manchesterowi City. Oślizło wybrał wówczas zieloną stronę monety, a ta okazała się dla zabrzan szczęśliwa. Młodzi zawodnicy mogli również poznać historię byłego kapitana zespołu, dzięki jego opowieściom oraz przygotowanym przez klub materiałom. Młodym piłkarzom gratulował również Łukasz Milik, dyrektor Akademii, zachęcając do dalszej, ciężkiej pracy.

– Pan Stanisław na szczęście cieszy się dobrym zdrowiem. Codziennie jest w pracy, na treningu, czuwa nad dobrem klubu i nagroda jego imienia to wielkie uhonorowanie. Młodzież tego nie pamięta, może co najwyżej zobaczyć występy tamtego Górnika na wideo, przeczytać historie, ale stanięcie oko w oko z legendą to zupełnie coś innego. Myślę, że to fantastyczny obraz naszego klubu: wielka historia, wielkie ikony i nadzieje na wielką przyszłość – opowiadał w rozmowie z nami rzecznik Górnika. Warto dodać, że była to pierwsza w historii szkółki Górnika gala rozdania nagród. Jest ona więc w pewnym sensie symbolem zmian i stałego progresu w procesie szkolenia zabrzańskiej młodzieży.

Piękny gest i solidarność pokazali najmłodsi obecni gracze, drużyna Górnika do lat 12. Ubrani w jednakowe, okolicznościowe koszulki młodzi adepci futbolu wsparli swojego kolegę, który zmaga się obecnie z ciężką chorobą. Do Bartka Mikołajczyka powędruje również specjalna nagroda. To pokazuje, że drużyny młodzieżowe to nie tylko kuźnie talentów piłkarskich, ale w pewnym sensie ośrodki wychowawcze, w których trenerzy nierzadko pełnią funkcję autorytetów również w kwestiach człowieczeństwa. 

Górnik od kilku lat duży nacisk kładzie na szkolenie młodzieży, a Lukas Podolski jeszcze zanim trafił do Zabrza jako piłkarz, wspierał Akademię m.in. jako jej ambasador. Jak podkreślił prowadzący uroczystość Bartłomiej Perek, od wielu lat związany z klubem, do pierwszej drużyny już przebijają się gracze, którzy w mniejszym lub większym stopniu stanowią produkt szkółki Górnika. Mowa chociażby o Dariuszu Pawłowskim, Krzysztofie Kubicy czy Przemysławie Wiśniewskim, ale też najgłośniejszym ostatnio przykładzie, jakim jest Dariusz Stalmach, najmłodszy debiutant w historii klubu.

– Robię, co mogę, chociaż na razie jestem jeszcze piłkarzem i nie mogę się zaangażować w stu procentach. Nie daję tylko nazwiska, żeby fajnie wyglądało na stronie internetowej, ale pomagam od lat. Współpracuję z ciekawymi ludźmi, a naszym celem w Zabrzu jest to, żeby tworzyć młodych zawodników dla pierwszej drużyny. Ale każdy z nich bierze własne życie w swoje ręce, każdy musi ciężko pracować. Na pewno mamy potencjał – opowiadał Lukas Podolski. 

Na gali podsumowano również mijający rok w wykonaniu Górnika Zabrze. Począwszy od wspomnienia rocznicy debiutu zabrzan w najwyższej klasie rozgrywkowej, przez prezentację Lukasa Podolskiego oraz trenera Urbana, aż po najnowsze wydarzenia, jak wielkie emocje po zwycięstwie nad Legią Warszawa oraz pięknej serii produktów przygotowanych z okazji Barbórki.

Zdecydowanie największym wydarzeniem sportowym w Zabrzu, o ile nie w całym kraju, był powrót i powitanie na stadionie Lukasa Podolskiego. – To największe wydarzenie ostatnich dwudziestu, trzydziestu lat w historii Górnika Zabrze. Podkreślaliśmy to wielokrotnie, mistrz świata zagrał w polskiej ekstraklasie, w barwach Górnika i to jest dowód na to, jak historia klubu rzutuje na teraźniejszość, że ikona piłki nożnej nie rzuca słów na wiatr i przyjeżdża do Zabrza – mówił rzecznik prasowy Górnika Zabrze Konrad Kołakowski.

- Nasza gra również się poprawia, zaczęliśmy niemrawo, ale najnowsze wyniki napawają optymizmem. Obyśmy walczyli o jak najwyższe pozycje w tabeli. Ta dzisiejsza gala była skierowana przede wszystkim to dzieciaków, zawodników Akademii. Pokazaliśmy na zdjęciu sześciu naszych wychowanków występujących w pierwszej drużynie, w tym gronie jest oczywiście Darek Stalmach. To dowód na to, że szkolenie się rozwija, a nasza wizja działa. Na dłuższą metę z pewnością przyniesie to jeszcze więcej korzyści.

autor: Antoni Majewski

Przeczytaj również