Nowy model Górnika

03.01.2009
Pięć sekcji szkolenia młodzieży, współpraca z zabrzańskim środowiskiem, a także klubami na całym Śląsku. W przyszłości najbardziej obiecujący piłkarze w regionie mają trafiać na Roosevelta.
Już od pewnego czasu w Górniku mówi się o budowie solidnego klubu opartego na wychowankach, a także zawodnikach pochodzących z naszego regionu. W 2009 roku mają zostać zbudowane fundamenty pod „nowy” system szkolenia młodzieży. - Mamy w planie pięć roczników sekcji młodzieżowych. Poczynając od trampkarzy. Mają się tym zająć trenerzy: Jerzy Urban i Eryk Janoszka - tłumaczy prezes klubu, Jędrzej Jędrych.

Ważną rolę w szkoleniu ma odegrać szkoleniowiec pierwszego zespołu. - Już teraz, raz w tygodniu mamy w klubie spotkania wszystkich trenerów. Na nich Henryk Kasperczak omawia model szkolenia oraz udziela wielu wskazówek. Jak to będzie wyglądało w przyszłości? Trudno powiedzieć, bo do tego jeszcze daleka droga - uważa Jędrych.

Działacze chcą nawiązać współpracę na szeroką skalę ze szkółkami piłkarskimi i klubami w mieście. - Naszym celem jest współpraca ze wszystkimi zabrzańskimi drużynami. Chcemy, aby były one skupione wokół Górnika. Także takie ośrodki, jak szkoła na Zaborzu - zaznacza sternik 14-krotnych mistrzów kraju. Najwięcej emocji budzi współpraca z miejscowym Gwarkiem, z którym w ostatnich latach klub nie miał zbyt dobrych stosunków. - Jesteśmy w trakcie prowadzenia negocjacji na temat naszego współdziałania. Mam nadzieję, że już w styczniu usiądziemy do rozmów i ustalimy warunki naszej współpracy - mówi Jędrych. W Zabrzu chcą stworzyć model, aby wszyscy najlepsi młodzi piłkarze trafiali na Roosevelta. - Musimy szukać talentów przede wszystkim w naszym regionie - zaznacza prezes.

Dlatego Górnik nadal będzie kontynuował współpracę z Walką Zabrze oraz Energetykiem ROW Rybnik. - O takich klubach także nie zapominamy. Być może będą jeszcze inne. Wkrótce najprawdopodobniej nawiążemy współpracę z GKS-em Jastrzębie - twierdzi prezes.

Stworzenie takiego modelu wymaga jednak sporo czasu. Działacze zdają sobie sprawę, że czeka ich jeszcze mnóstwo pracy, aby wszystko zaczęło funkcjonować jak należy. - Oczywiście mamy swoje plany i założenia, ale i tak wszystko zweryfikuje życie. Ich wdrożenie nie jest łatwe, jednak w tym roku chcemy zbudować solidne podstawy pod właściwe funkcjonowanie klubu - kończy Jędrych.
autor: Sebastian Skierski

Przeczytaj również