Nie tak to miało wyglądać. Polacy rozczarowali na własnej skoczni

20.01.2019

Aż sześciu biało-czerwonych zapunktowało w dzisiejszym konkursie indywidualnym w Zakopanem. Żaden z Polaków nie zajął jednak miejsca w czołowej dziesiątce, a Kamilowi Stochowi nie udało się nawet zakwalifikować do drugiej serii. Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie odniósł Stefan Kraft, który tym samym wyprzedził Dawida Kubackiego w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. 

Rafał Rusek/PressFocus

Po znakomitym i trzymającym w napięciu do końca konkursie drużynowym, indywidualna rywalizacja na Wielkiej Krokwi zapowiadała się bardzo interesująco. Za faworytów niedzielnych zawodów uznawano m.in. dwóch biało-czerwonych, Dawida Kubackiego i Kamila Stocha, którzy już w serii próbnej dali próbkę swojej znakomitej formy, oddając dwa najdłuższe skoki. 

Pierwsza seria konkursu przyniosła jednak nieprawdopodobne rozstrzygnięcia – dość powiedzieć, że najlepiej ze wszystkich Polaków spisał się Stefan Hula. Szczyrkowianin oddał skok na 129 metr, który na półmetku zmagań zapewnił mu 9. lokatę. Niezbyt optymalne warunki przeszkodziły zawodnikom ze światowej czołówki w oddaniu dalekich prób, o czym dobitnie przekonało się trzech najlepszych biało-czerwonych. Nowy rekordzista Wielkiej Krokwi, Dawid Kubacki skoczył metr bliżej od Huli i zajął 16. lokatę, Piotr Żyła był dopiero dwudziesty piąty, ale największą sensację sprawił jednak wicelider Pucharu Świata, Kamil Stoch. Skaczący u siebie zawodnik wylądował zaledwie na 122 metrze i 50 centymetrze i już drugi rok z rzędu nie awansował do czołowej „30” zawodów w Zakopanem. Bardzo niezadowolony po swojej próbie był również Ryoyu Kobayashi – dotychczasowy dominator Pucharu Świata co prawda zakwalifikował się do drugiej serii, ale 23. lokata z pewnością nie mogła go satysfakcjonować. 

Ostatecznie do czołowej „30” awansowało sześciu biało-czerwonych – największą, ale już pozytywną niespodziankę sprawił polskim kibicom Paweł Wąsek. Zawodnik klubu WSS Wisła oddał skok na 129 metr i już w swoim drugim podejściu zapewnił sobie pierwsze punkty w Pucharze Świata. Pozostali skoczkowie z grupy krajowej pozostawili po sobie znacznie gorsze wrażenie – wiślanin Aleksander Zniszczoł przekroczył barierę 120 metra o zaledwie 50 centymetrów, a Klemens Murańka i Przemysław Kantyka zamknęli stawkę konkursu.

Najlepszy skok w pierwszej serii oddał za to Austriak Stefan Kraft – dwukrotny mistrz świata z Lahti wylądował na 133 metrze i na półmetku wyprzedzał drugiego Yukiyę Sato o jeden punkt. Skład podium uzupełnił Norweg Halvor Egner Granerud. 

Druga seria przyniosła kolejne przetasowania w stawce zawodników. Dużo lepsze wrażenie pozostawili po sobie Kubacki i Żyła, a pierwszy z wymienionych skoczków doleciał do granicy 130 metra. Poprawne skoki nie zapewniły im jednak znaczącego awansu – zwycięzca zawodów z Predazzo ostatecznie zajął dwunaste miejsce i tym samym spisał się najlepiej ze wszystkich biało-czerwonych. Nieco gorzej w drugiej serii zaprezentował się Hula, jednak osiągnięta 17. lokata to i tak jego najlepszy rezultat w tym sezonie Pucharu Świata. Dwie pozycje za nim uplasował się reprezentant naszego regionu, Piotr Żyła, który tym samym ponownie spisał się poniżej oczekiwań. Pozostali biało-czerwoni znaleźli się w trzeciej dziesiątce – Jakub Wolny zajął dwudzieste drugie miejsce, Paweł Wąsek spadł z 18. na 27. pozycję, a skład czołowej „30” zamknął Maciej Kot.

Niesamowity szturm w stronę czołówki przeprowadzili za to Johann Andre Forfang i Ryoyu Kobayashi. Pierwszy z wymienionych zawodników oddał najdłuższy skok konkursu (137 metrów), zaliczył awans z dziewiętnastej na czwartą pozycję, a do podium zabrakło mu zaledwie 2 punktów. Lider Pucharu Świata z kolei poprawił się aż o 16 pozycji i zakończył dzisiejsze zmagania na siódmej lokacie. Ostatecznie pozycję lidera w zawodach utrzymał Kraft, a tuż za nim uplasował się Robert Johansson i rewelacja konkursu, Yukiya Sato. 

Wyniki konkursu indywidualnego w Zakopanem: 
1. Stefan Kraft 133m 132,5m 278.3
2. Robert Johansson 131,5m 133,5m 275.7
3. Yukiya Sato 133m 131,5m 273.3
4. Johann Andre Forfang 126m 137m 271.8
5. Halvor Egner Granerud 131,5m 131m 270.5
...
12. Dawid Kubacki 128m 130m 261.0
17. Stefan Hula 129m 127,5m 257.9
19. Piotr Żyła 123,5m 128m 253.5
22. Jakub Wolny 124,5m 124,5m 249.4
27. Paweł Wąsek 129m 121m 238.5
30. Maciej Kot 126m 119m 231.1
36. Kamil Stoch 122,5m 123.5
45. Aleksander Zniszczoł 120,5m 113.5
47. Klemens Murańka 117,5m 109.9
48. Przemysław Kantyka 117m 104.9

Andrzej Stękała został zdyskwalifikowany z powodu nieprzepisowej długości nart.

autor: Piotr Porębski

Przeczytaj również