Nie ma konfliku w AZS-ie

27.11.2008
Siatkarze z Częstochowy - Zbigniew Bartman i Smilen Mlyakow udowodnili przy okazji meczu z Resovią, że nie ma między nimi wrogości.
Przypomnijmy, że Mlyakow na łamach zagranicznej gazety miał skrytykować Bartmana. - Myślę, że ten wywiad to była jakaś farsa i nie warto w ogóle do tego wracać. A konfliktu nie było i nie będzie, bo atmosfera w zespole jest bardzo dobra. Co do nagrody, to uważam, że należała się Smilenowi. Grał bardzo równo całe spotkanie, ja zacząłem słabo i dopiero z czasem wróciłem do gry.

AZS powoli wchodzi na wysokie obroty. - Coraz lepiej jest z naszym zgraniem. Kilka razy już podkreślałem, że mamy w drużynie siedmiu nowych zawodników, którzy praktycznie nigdy nie stali ze sobą na boisku. Potrzebowaliśmy czasu, aby wszystko dopracować. Spodziewaliśmy się, że będzie coraz lepiej. I jest - dodaje Bartman.
źródło: Gazeta Wyborcza

Przeczytaj również