Napastnik "Cidrów" nie chciał grać w Miedzi. Wybrał wiosnę w III lidze

22.01.2010
Najbliższe pół roku Marcin Kocur spędzi w Energetyku ROW Rybnik. - Na początku przyszłego tygodnia załatwimy wszystkie formalności - mówi napastnik Ruchu Radzionków.
Nie skończył jeszcze 26 lat, a mimo to zdążył już żegnać się z sześcioma klubami. Tym ostatnim jest Ruch Radzionków, z którego Marcin Kocur odchodzi - na razie na zasadzie wypożyczenia - do Energetyka ROW Rybnik. A mógł wybrać II-ligową Miedź Legnica... - Sęk w tym, że z mojego Zabrza miałbym do Legnicy bardzo daleko. Co innego Rybnik. Na początku przyszłego tygodnia załatwimy wszystkie formalności - wskazuje były gracz m.in. Górnika i Podbeskidzia.

Kocur ma być lekiem na wahania formy, jakie jesienią nękały linię ataku Energetyka. Obecnie zawodnik przebywa wraz z nowym zespołem na zgrupowaniu w Kobylnej Górze.

W tym sezonie Kocur pojawił się na boiskach II ligi dziewięć razy. Strzelił jednego gola.
autor: Kamil Kwaśniewski

Przeczytaj również