Młodzieżowiec wzmocnił tyskiego I-ligowca. "Wierzę w awans do Ekstraklasy"

18.01.2022

Po wzmocnieniu ataku, co uznawano za jeden z głównych priorytetów zimowego okienka, we wtorek włodarzom GKS-u Tychy udało się zrealizować równie istotny transferowy cel. Klub z Edukacji zwiększył bowiem pole manewru w kwestii obsady młodzieżowca, a nowym zawodnikiem pierwszoligowca został Krystian Wachowiak.

Łukasz Sobala/PressFocus

20-latek został wypożyczony do GKS-u do końca bieżącego sezonu i wydaje się, że dla wszystkich zainteresowanych stron jest to sytuacja win-win. Tyszanie zyskali bowiem godnego uwagi zawodnika, który mimo młodego wieku, posiada już względnie spore doświadczenie w występach na szczeblu centralnym. Sam piłkarz powinien otrzymać na szczeblu 1. Ligi więcej szans na grę, a rytm meczowy w jego przypadku jest o tyle istotny, by wykrzesać z siebie posiadany potencjał. Wisła Kraków z kolei nie była w stanie zapewnić 20-latkowi tyle minut, ile wszyscy by oczekiwali, a dodatkowo klub zadbał zimą o wzmocnienie lewej flanki poprzez pozyskanie Szweda Sebastiana Ringa.

Jesienią trener Adrian Gula na wspomnianej wcześniej stronie obrony zdecydowanie częściej stawiał na Czecha Mateja Hanouska, więc Wachowiak zdołał zaliczyć w tym sezonie jedynie dwa krótkie epizody - jeden w PKO Ekstraklasie oraz jeden w Fortuna Pucharze Polski. W obu przypadkach obrońca pojawił się na placu gry w samej końcówce - odpowiednio w 90. oraz 87. minucie. Poza blisko rocznym pobytem przy Reymonta, lewy defensor ma na swoim koncie grę w młodzieżowych zespołach z Bydgoszczy - Zawiszy, Budowlanych KS czy MUKS CWZS, a na szersze wody wypłynął on w barwach Chojniczanki Chojnice.

Urodzony w 2001 roku zawodnik przebojem wdarł się do składu ówczesnego pierwszoligowca, a jeszcze większą rolę w zespole zaczął odgrywać po spadku Chojniczanki do eWinner II Ligi. W „Chlubie Grodu Tura” piłkarz zanotował 48 oficjalne występy, zdobywając 4 bramki i zaliczając 5 kluczowych podań. 

- Cieszę się bardzo, że udało się pozyskać Krystiana, który mimo młodego wieku ma już spore doświadczenie na poziomie centralnym. To dynamiczny piłkarz, dobrze czujący się w grze ofensywnej, który z powodzeniem może występować zarówno na lewej stronie obrony, jak i pomocy. W swojej dotychczasowej karierze dwukrotnie wygrywał na naszym stadionie w roli gościa, teraz czas na zwycięstwa przy Edukacji 7 w koszulce GKS-u Tychy - przyznał Leszek Bartnicki tuż po sfinalizowaniu umowy wypożyczenia 20-latka. 

- Przejście do GKS-u traktuje bardzo poważnie i jestem pewien, że z chłopakami wywalczymy awans do Ekstraklasy. Jestem wytrzymałym zawodnikiem, mam dużą wydolność i wydaje mi się, że może mi to tylko wyjść na plus - dodał z kolei sam zainteresowany, potwierdzając, że na boisku może występować zarówno na lewej obronie, jak i na skrzydle. Co ciekawe, młody obrońca posiada dość szeroko rozwinięte horyzonty (co potwierdził na łamach oficjalnego kanału pierwszoligowca na YouTube), bo poza grą w piłkę, defensor interesuje się także sportami walki oraz biznesem. 

Priorytetem w przypadku Wachowiaka pozostaje jednak GKS, a pierwszym celem, jaki postawił sobie piłkarz w ramach półrocznego wypożyczenia, będzie wywalczenie miejsca w wyjściowym składzie „Trójkolorowych”. - Jestem po dwóch treningach z zespołem i widać po nim, że posiada naprawdę spory potencjał - dodał lewy defensor, który o plac będzie walczył głównie z Krzysztofem Wołkowiczem. 20-letni piłkarz został trzecim zimowym nabytkiem GKS-u w zimowej przerwie, gdyż wcześniej tyski klub zapewnił sobie usługi napastnika Daniela Rumina oraz młodego bramkarza Stanisława Czarnogłowskiego.

autor: Piotr Porębski

Przeczytaj również