Ławka nie straszna Kiżysowi

28.10.2008
- Ławka rezerwowych nie jest taka straszna. Ja mam dość siedzenia na trybunach - mówi Marius Kiżys, litewski pomocnik Górnika Zabrze.
26-letni Kiżys to jeden z większych pechowców w ekipie Górnika. Ma duże problemy z kontuzjami. Ostatnio z tego powodu pauzował przez ponad pół roku. Do składu Górnika wrócił w ostatnim meczu w Gdańsku. Wyraźnie ma dość siedzenia na ławce.

- Nie na ławce, ale na trybunach, mam dość. Na ławce to ja pierwszy raz usiadłem w ostatnim meczu w Gdańsku i wtedy też po przerwie wszedłem na boisko. Ławka zatem nie jest taka straszna. Ja mam dość siedzenia na trybunach - mówi Litwin. - Kontuzje mnie ostatnio prześladowały. To był straszny czas w mojej piłkarskiej karierze. Miałem problemy z oboma kolanami, ostatnio zaś znowu coś się przyplątało. Mam nadzieję, że wreszcie jestem zdrowy i będę mógł pokazać, co potrafię - zaznacz Kiżys.

Więcej w Gazecie Wyborczej Katowice
źródło: Gazeta Wyborcza Katowice

Przeczytaj również