Kowalczyk dziękuje trenerowi
21.02.2009
Na bieg łączony składało się 7,5 km stylem klasycznym, a następnie 7,5 km łyżwą. Kowalczyk była jedną z faworytek, bowiem taki bieg w tym sezonie odbył się tylko raz w kanadyjskim Whistler i wówczas już była najlepsza.
Kowalczyk po swoim sukcesie podziękowała przede wszystkim Aleksandrowi Wierietielnemu. - Wszystko mu zawdzięczam. Medale, tytuły, to że się nie załamałam... Gdybym z nim nie zaczęła trenować, to nigdy bym się nie wybiła - przyznała nasza złota zawodniczka.
Kowalczyk po swoim sukcesie podziękowała przede wszystkim Aleksandrowi Wierietielnemu. - Wszystko mu zawdzięczam. Medale, tytuły, to że się nie załamałam... Gdybym z nim nie zaczęła trenować, to nigdy bym się nie wybiła - przyznała nasza złota zawodniczka.
Polecane
Sporty zimowe