Kostka: Możliwe tylko w Polsce

30.09.2008
Za hochsztaplerstwo uważam zapowiadanie, że Górnik w 2012 roku będzie mistrzem Polski. Za długo siedzę w piłce, żeby poważnie traktować takie deklaracje. Takich rzeczy nie da się zaplanować - mówi legendarny piłkarz i trener klubu z Zabrza.
Hubert Kostka to ośmiokrotny mistrz Polski z Górnikiem Zabrze jako piłkarz i dwukrotny w roli trenera klubu. Po incydencie z 2006 roku, kiedy został brutalnie potraktowany przez ochroniarzy przed wejściem na stadion Górnika, całkowicie zerwał kontakty z klubem. Nie zaprzecza jednak, że śledzi doniesienia medialne dotyczące swojego byłego klubu.

[b]Jak Pan ocenia sytuację, w jakiej znalazł się Górnik Zabrze?[/b]

Hubert Kostka, były piłkarz i trener Górnika: - Wiem tyle, ile przeczytam w gazetach. Górnik wystartował fatalnie. Wymęczone zwycięstwo z Piastem Gliwice i porażka z Polonią Bytom świadczy o tym, że zespół nie jest za silny.

[b]Rok temu klub pozyskał bogatego sponsora, ma ambicje sięgające mistrzostwa Polski.
[/b]
- Ale wygląda na to, że ten rok został zmarnowany. Ani pół kroku nie poszli do przodu. Oczywiste jest, że Allianz rokuje duże nadzieje. Ale jeśli buduje się zespół na mistrza Polski, to trzeba co roku pozyskiwać dwóch, trzech klasowych zawodników. A oni nie sprowadzili ani jednego! Można się zastanawiać, czy to sponsor nie chciał wyłożyć odpowiednich środków na transfery, czy też zwyczajnie je źle wykorzystano. Przy całym szacunku dla Tomka Hajty i Jurka Brzęczka, ale oni powinni zbliżać się do końca kariery. Na weteranach nie sposób budować perspektywicznej drużyny. Za hochsztaplerstwo uważam też zapowiadanie, że Górnik w roku 2012 będzie mistrzem Polski. Za długo siedzę w piłce, żeby poważnie traktować takie deklaracje. Jestem pewien, że w 2012 roku Górnik nie zdobędzie tego mistrzostwa. Takich rzeczy nie da się zaplanować. Sport jest nieprzewidywalny, jest jak gra w totolotka. Dlatego z tego wszystkiego chce mi się trochę śmiać.
[b]
A jak Pan ocenia zmiany na szczytach władzy w Górniku?
[/b]
- Odpowiem pytaniem. A czy widział pan jakikolwiek klub w Europie Zachodniej, w którym rządziłby menedżer handlujący zawodnikami? Takie historie możliwe są tylko w Polsce.

Więcej w Gazecie Wyborczej Katowice
źródło: Gazeta Wyborcza Katowice

Przeczytaj również